Za Lenina- strzelanina
Za Stalina- dyscyplina
Za Bieruta- Nowa Huta
Za Gomułki- puste półki [ ja znam wersję: suche bułki]
Za Gierka- trochę serka
Za Kani- ani, ani
Bo nastały takie czasy,
że brak mięsa i kiełbasy
Renata Radłowska w krótkiej syntezie Nowohucka Telenowela zgromadziła relacje mieszkańców tej części Krakowa. Historie są różnorakie i wielostronne, pewne rzeczy można zrzucić na karb niepamięci. Lecz często bohaterowie ubarwiają swoje opowieści. Publikacja weryfikuje narosłe mity, legendy.
Mieszkałam na Wzgórzach Krzesławickich. Nie dostrzegłam niczego wyjątkowego, żadnej mistyczności.
Przeczytajcie Nowohucką Telenowelę.
3 komentarze:
Nowa Huta to bardzo ładne miasto. W ramach Nowej Huty od poczatku znajdowały się trzy kościoły a więc z tym miastem ateickim to też nie bardzo.
Od mojego dziadka znam taki tekst a lata były '70.
Byliśmy PRUSAMI
jesteśmy RUSAMI
będziemy USAMI
a potem SAMI
Ponadto uwielbiam Aleksandra Dumasa. "Hrabiego Monte Christo" przeczytałem trzykrotnie i z chęcią bym to powtórzył. Natomiast "Pamiętniki lekarza" - cały pięcioksiąg przeczytałem jednym tchem. Tymczasem od dawna niczego dobrego nie czytałem a chciałbym.
Jest sporo wartościowych książek, zależy jaki gatunek literacki Pan preferuje. Pozdrawiam
Prześlij komentarz