poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Orwell XXI wieku?

Rzecz o całkiem udanym debiucie literackim jarosławianki Magdy Puzio. Fabuła oscyluje wokół wydarzeń powszechnie nam znanych.


Jest rok 2035, postpandemiczna rzeczywistość, ale rządzący od lat jeszcze nie okiełznali skutków zarazy trapiącej społeczeństwo. Życie obywateli zostało podporządkowane w całości najważniejszym wytycznym, żadne spotkania towarzyskie nie wchodzą w grę. Władza chce wiedzieć wszystko o Polakach, kto, co, gdzie i kiedy. Każda próba przemieszczania się wymaga specjalnego pozwolenia.

Mamy więc w tej powieści wszystko: izolacja, inwigilacja, niewinne podglądactwo stało się niebezpieczne. Tutaj od lat partia dzierży ster rządów, nic się nie zmieniło, sprawuje ten sam rząd dusz: jedna telewizja, jedna partia. Klimat jak u Orwella w 1984, jeśli ktoś lubi taką aurę, winien sięgnąć po tę pozycję. Współczesna policja myśli i przekonań, nie zdążysz się zastanowić, oni już będą o tobie wiedzieć sporo. Czy taka czeka nas przyszłość, w której nikt nie ufa już nikomu? Treść wydaje się nieco surrealistyczna, ale czy rzeczywiście? Czy to tylko kreacja? Fakt, autorce wyobraźni nie brakuje.

Przed takimi wyzwaniami stają cztery sympatyczne przyjaciółki: Wanda, Matylda, Zuza. Każda z bohaterek ma swoje kłopoty, rozterki natury etyczno-moralnej, ale wszystkie chcą działać. Są to wyraziste postaci, o jednoznacznych przekonaniach. Dziewczyny angażują się w podziemną działalność, ale czy im się uda?

W Nowej rzeczywistości pojawiają się nawiązania do wydarzeń politycznych, Strajku Kobiet, etc.

Portal @granice to moje odkrycie ostatnich kilku miesięcy, ponieważ zupełnie za darmo możemy  otrzymać możemy jeszcze świeże tytuły. Wystarczy wymienić tylko zgromadzone punkty na książki i czekać na przesyłkę. Tymczasem uciekam, bo punktów mało a książek dużo.