niedziela, 11 kwietnia 2021

Kto i dlaczego chce zniszczyć Chyłkę i Zordona?

Remigiusz Mróz, Afekt.

Tego dowiemy się z kolejnej, trzynastej części przygód o elokwentnej pani mecenas i Kordianie Oryńskim. 


Joanna Chyłka ma nowego klienta i nowy ''węzeł gordyjski''; jej zadaniem jest wybronić człowieka oskarżonego o pedofilię. Rzecz w tym, iż sprawa dotyczy jednego z polskich polityków, ubiegającego się o najwyższy urząd w państwie. Wzbudza więc silne emocje i zainteresowanie mediów. 

Czy Mirosław Halski to faktycznie pedofil wykorzystujący młode dziewczęta i co z tym wszystkim ma wspólnego była dziewczyna Kordiana Oryńskiego? Czy może jest to zaplanowana akcja mająca na celu wyeliminowanie głównego konkurenta urzędującej prezydent? Kto za tym stoi? 

Czy  Milena Hauer maczała w tym palce? Kim jest kobieta, która wytacza najcięższe działa? Śledztwo przybiera niespodziewany obrót, giną świadkowie. Komu zależało na ich uciszeniu? 

Co zrobi Zordon, gdy odkryje pewien istotny fakt?

Życie zawodowe Chyłki komplikuje się coraz bardziej, ale to nie koniec problemów. Prawdziwe zaczną się, kiedy w życiu Kordiana pojawi się pewna dziewczyna z jego przeszłości…

Moje wrażenia po lekturze?  Afekt jest zdecydowanie lepszy od Precedensu.  Gwiazda palestry odzyskała dawną zadziorność, rezolutność.  I te ''złote myśli" Chyłki. Wprawdzie początek jest nudny, ale z czasem akcja nabiera tempa, sporo się dzieje, mamy zwroty akcji. 

Jedynie, co mi przeszkadzało, to uogólnienia i stereotypy. Pisarz trzyma się utartego schematu, że wszystkie bezeceństwa muszą pochodzić z prawej strony sceny politycznej. Remigiusz Mróz otrzymuje kolejnego plusa za poruszanie tematów ważnych społecznie.