wtorek, 3 stycznia 2023

Piłka w grze

Na chwilę przed tragedią, Rewera Opole była wyjątkową osobliwością polskiego futbolu: deklasowała rywali, osiągając genialne wyniki. Teraz to już jest pieśń przeszłości, gdyż trener oraz piętnastu zawodników zginęło w wypadku. W związku ze śmiercią najlepszych zawodników klub zmaga się z poważnymi brakami kadrowymi.


Nowy selekcjoner to postać mocno kontrowersyjna, jego metody pracy są dyskusyjne. Powiada się, że nadzieja umiera ostatnia, ale czy nowy zespół sobie poradzi? Czy uda im się odtworzyć dawne sukcesy? Zapowiedź brzmi interesująco: Chłopak opuścił głowę i uniósł lekko dłonie, wbijając w nie wzrok. Czuł się jak w grze komputerowej- niby kontrolował swoje ciało, ale zdawało się nierealne, należące do kogoś innego. Złudzenie. Faktem było zaś to, że krew znajdująca się na rękach nie należała do niego.

Brzmi interesująco? Takie też było, ale wyłącznie na początku, gdzie dużo się działo, aby po jakimś czasie akcja osiadła na totalnej mieliźnie.

Konwencja utworu, jak dotąd niespotykana w dorobku płodnego pisarza, zupełnie mnie nie przekonała. Być może, dlatego że w kwestii piłki nożnej jestem zupełnym laikiem. Oraz z jeszcze zupełnie innych powodów, o których za chwilę wspomnę.

Jak już wcześniej nadmieniłam, rzecz dzieje się w środowisku sportowym, przepełnionym wzajemną niechęcią, zazdrością, zawiścią. Wątek kryminalny nie jest dominujący, w zasadzie schodzi na drugi plan. Fabuła zawiera mnóstwo ciekawostek piłkarskich, prawdziwa gratka dla fanów futbolu. Natomiast nie odpowiadał mi sam klimat powieści, ponieważ treść została naszpikowana terminologią, jest nią przeładowana. Dodać należy, że prawie wszystkie występujące drużyny są fikcyjne.

Nie przeszkadzała mi objętość książki licząca 656 stron, Remigiusz Mróz sygnalizował, że jest to najdłuższa powieść w jego twórczości.

Udało mi się jednak zmęczyć tę dziwną historię, nużącą w niektórych momentach.

Zapewne thriller Z pierwszej piłki stanowi świeżą, choć przeciętną pozycję w dotychczasowej twórczości poczytnego autora.

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.