niedziela, 4 czerwca 2023

Niekonwencjonalne metody nauczania czy zwyczajna przemoc?

Czy pedagodzy uczelni z tradycjami dopuszczali się przemocy względem młodych adeptów sztuki? Kontrowersyjna dziennikarka dotyka problemu ważnego społecznie, jakim jest mobbing.


Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa im. Leona Schillera w Łodzi jest jedną z najstarszych placówek w Polsce i na świecie. W 1948 roku nadano jej ostateczny kształt. Odtąd  jak magnes zaczęła przyciągać prawdziwych neofitów, pasjonatów aktorstwa.

Z lektury wyłania się bezduszny, sadystyczny obraz łódzkich wykładowców, którzy zamiast dzielić się swoją wiedzą, w swojej pracy przyjęli mocno dyskusyjne metody. Wieści o praktykowaniu ''niestandardowej" metodyki  gruchnęła w marcu 2021 roku za sprawą Anny Paligi.  Absolwentka PWSFTviT odważyła się przerwać zmowę milczenia, choć wiedziała, z czym to się wiąże (środowiskowy ostracyzm). Kobieta opowiedziała o tym, co się miało dziać za murami placówki, w rozmowie z autorką wspomniała o kosztach poniesionych z tego tytułu. Przysłowiowa puszka Pandory została otwarta, uleciało z niej wszystko, co najgorsze: przemoc, lęk, strach, dwuznaczne aluzje, niewybredne epitety. Wedle rozmówców Karoliny Korwin- Piotrowskiej, profesorowie łamali nagminnie zasady etyki zawodowej.

Anna Paliga do tablicy wywołała z imienia i nazwiska kilka osobistości. Bohaterów skandalu znamy z produkcji telewizyjnych czy desek teatru.  Pewna pani profesor całą rzecz skwitowała słowami: Dziś wy nas oceniacie, jutro my was będziemy oceniać; zabrzmiało jak groźba.

Jednak zdania w tej materii są podzielone, dobrze ilustruje to przypadek prof. M., o której wspominała Joanna Koroniewska w świetle swoich dramatycznych doświadczeń. Między  rozmówcami żurnalistki występuje rozbieżność w ocenie metod stosowanych przez tę wykładowczynię.

Rewelacyjna w kreowaniu postaci Aleksandra Konieczna przyznaje, że słyszała o tym, co się dzieje na uczelniach artystycznych. Od dawna wrzało m.in. w Warszawie czy Krakowie. Rektor warszawskiej szkoły filmowej, Wojciech Malajkat wdrożył odpowiednie procedury, aby zapobiec jakiejkolwiek formie przemocy, zastraszania.

Co nieco do powiedzenia mają psycholodzy, podpowiadają jak rozpoznać to destrukcyjne zjawisko, i kiedy należy udać się po pomoc.

Książka trudna i bolesna, jednym słowem: Ideał sięgnął bruku.