środa, 11 października 2023

Pyszna wędrówka po Wiecznym Mieście

Z pewnością część czytelników kojarzy Magdalenę Wolińską- Riedi, autorkę kapitalnej trylogii o życiu za Spiżową Bramą. Mój Rzym to najnowsza książka małżonki byłego gwardzisty szwajcarskiego jest równie udana, jak jej poprzedniczki.


Tym razem dziennikarka oprowadza nas po mieście siedmiu wzgórz, odsłaniając jego najpiękniejsze zakamarki. Nie brakuje tutaj osobistych akcentów, refleksji, prywatnych wtrąceń.

Magdalena Wolińska- Riedi nawiązuje do historii Rzymu, podając, że to w tym urokliwym zakątku narodziła się pierwotna idea Okna Życia. Niedawna korespondentka TVP wspomina, że koncepcję tę datuje się na schyłek XII wieku, co znajduje potwierdzenie w źródłach. Inicjatywę tę szerzył papież Innocenty III, postulujący stworzenie tzw. ,,kół wystawionych", tj. ocalenie porzuconych noworodków. Cała rzecz nie była skomplikowana i gwarantowała zdesperowanym kobietom poczucie anonimowości. Autorka pisze:

Wystarczyło, by matka otworzyła drzwiczki koła wyposażonego w kratę, włożyła do środka zawiniątko i zadzwoniła dzwonkiem, aby zawiadomić zakonnice o nowo przybyłym maleństwie [...]. Nierzadko przy zostawionym noworodku znajdowały się różne symboliczne przedmioty, takie jak medalik, łańcuszek czy haftowana chusteczka z inicjałami, pozostawione po to, by w dorosłym życiu mógł on odnaleźć ślad biologicznej matki.

Sytuacja uległa diametralnej zmianie, gdy w 1923 roku ster rządów objął Benito Mussolini. Duce szybko rozprawił się z pomysłem okien życia, wraz z uregulowaniem zasad opieki nad porzuconymi dziećmi, nastąpił kres szczytnej i humanitarnej działalności. Tego typu ciekawostek jest tu mnóstwo.

Magdalena Wolińska- Riedi prezentuje Wieczne Miasto od strony historycznej, gastronomicznej i kulturalnej, podkreślając jego dorobek cywilizacyjny. Publicystka podpowiada też, co warto zwiedzić, i gdzie warto udać się na posiłek. Pisarka uzupełnia swoją opowieść o zwyczajach i upodobaniach tamtejszych społeczności. 

Autorka zahacza również o dzieje poszczególnych ulic, w tym najciekawsza jest historia uliczki... Kobiet Nawróconych. Na przełomie XVI i XVII wieku w Rzymie istniało ponad 2 tysiące domów uciech, natomiast aż jedna czwarta mieszkanek utrzymywała się z nierządu. Papież Leon X postanowił ukrócić ten bez wątpienia destrukcyjny proceder, powstała w tym celu specjalna placówka dająca schronienie upadłym kobietom. Klasztor, nomen omen, pod wezwaniem św. Marii Magdaleny został zlikwidowany pod koniec XVIII wieku, ale nazwa uliczki pozostała.

Mój Rzym to lektura dostarczająca multum informacji, ale jednocześnie okraszona świetną narracją i licznymi zdjęciami. W przypisach Magdalena Wolińska- Riedi tłumaczy wiele kwestii, ale nie przytłacza to odbiorcy.

Współczesne Wieczne Miasto również zachwyca.

 Tekst recenzencki został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.