poniedziałek, 8 marca 2021

J-23 znowu nadaje...

Maciej Replewicz, Stawka większa niż kłamstwo. Kulisy powstawania serialu. Prawdziwe historie bohaterów. Odtajnione dokumenty.

Któż z nas nie zna tego serialu, w którym Polak Stanisław Kolicki przeobraża się w Hansa Klossa, agenta Abwehry. Przypomnę, iż Stawka większa niż życie nadawana była w latach 1967-1968, miała dwóch reżyserów: Janusza Morgensterna i Andrzeja Konica.


Nadmienię o tym, że TVP na przestrzeni lat 1965-1967 transmitowała cykl spektaklów Teatru Telewizji z serii Stawka większa niż życie. Twórcami scenariusza byli Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan występujący pod pseudonimem ''Andrzej Zbych". W związku z tym, że przedstawienia zyskiwały uznanie widzów, postanowiono o stworzeniu serialu. Fabułę większość z nas zna, więc nie będę jej streszczać.

Często oglądam powtórki, pewne rzeczy nie umknęły mojej uwadze. Niektórzy bohaterowie mają swoje pierwowzory: Geibel, Staedke czy ''ekskluzywny" zbrodniarz niemiecki Brunner. Biogram kapitana Klossa stanowi kompilację wielu życiorysów agentów wywiadu. I o tym m.in. wspomina Maciej Replewicz.

Kto donosił bezpiece? W jaki sposób propaganda PRL-u wykorzystała głównego bohatera? Jestem pełna uznania dla talentu pana Emila Karewicza, postać, którą stworzył to prawdziwy majstersztyk. Gestapowiec w pełnej krasie, pokuszę się o stwierdzenie, iż przyćmił Stanisława Mikulskiego.

Serial wszechczasów, który zmienił oblicze polskiej telewizji. Kulisy powstania pierwszej polskiej superprodukcji, dla której wyludniały się ulice.
Nieznane losy gwiazd serialu i skrywane tajemnice scenarzystów i realizatorów.

Autor prowadzi dziennikarskie śledztwo, rozpoczyna od 1966 roku, kiedy krystalizował się scenariusz produkcji. Korzysta z odtajnionych dokumentów. Objaśnia dla kogo stawka była większa niż życie. W sposób drobiazgowy rozprawia się z mitami narosłymi wokół serialu, demitologizuje go. Replewicz tłumaczy kulisy powstania Stawki...,źródła inspiracji.

Konkludując, serial miał spełniać funkcje propagandowe ( gloryfikacja GL/Al, LWP, etc.) i tak też się stało.

Książkę warto przeczytać.