poniedziałek, 13 marca 2023

Tajemnice słodkiego potentata

Ptasie Mleczko, któż z nas nie zna jego smaku; to flagowy produkt Wedla, firmy o bogatej tradycji. Inspiracją do powstania puszystych pianek była francuska legumina. Oryginalną piankę, rozpływającą się w ustach, łatwo rozpoznać po charakterystycznym opakowaniu.

W reportażu znajdziemy mnóstwo faktów, ciekawostek. Historia tego domu nie jest słodka, zacznijmy od początku. Nazwisko czekoladowego magnata korzeniami sięga norweskiej linii książęcej. Jednak ich dzieje nierozerwalnie związane są z Polską, ściślej, z Pomorzem Przednim (Zachodnim). O słynnej w przyszłości rodzinie, wzmiankowały już średniowieczne źródła; autorzy kronik wspominali o niejakich rycerzach von Wedel.

Łukasz Garbal utrzymuje, że bohaterowie jego barwnej, skądinąd bohaterowie opowieści słynęli z niesłychanej oszczędności, czy wręcz nawet ze skąpstwa. Odznaczali się cierpliwością, konsekwencją, odwagą i uporem, czyli cechami bardzo pożądanymi, jakbyśmy dziś powiedzieli, w biznesie.
Apogeum świetności Wedla przypadło na czas szczególny w dziejach Europy. Ruch emancypacyjny przybrał na sile, kobiety zaczęły upominać się o należne im prawa. Sufrażystki walczyły, robotnicy domagali się godziwych warunków pracy.

Niewątpliwie zarówno pierwsza, jak i druga wojna światowa odcisnęły swoje piętno na przedsiębiorstwie: kryzys gospodarczy wymusił na Wedlach radykalną obniżkę cen, to nie mogło się skończyć dobrze. A to dopiero początek nadciągających kłopotów... Największy cios przyszedł wraz z nadejściem nowej, komunistycznej władzy, roszczącej sobie nieuzasadnione prawa do interesu. Uzurpatorzy zapomnieli, że twórcą nazwy Ptasiego Mleczka został w 1936 roku Jan Wedel. Tutaj pojawił się kolejny problem, ponieważ przez pewien czas znak pozostawał nie zarejestrowany, prawo go chroniące wygasło w lipcu 1956 roku. Tego faktu nie omieszkali nie wykorzystać rządzący z moskiewskiego nadania. Wedlom utrudniano życie, inwigilowano ich i prześladowano.

Pisarz podaje, iż Zakłady ,,22 lipca d. E. Wedel" zarejestrowały znak towarowy ,,d. E. Wedel Ptasie Mleczko". Powyższe wydarzenia zatem spowodowały rozdźwięk między ochroną prawną wyglądu a wyłącznością nazwy. Po transformacji ustrojowej przywrócono pierwotną nazwę sztandarowym wyrobom prawowitego właściciela.

Książka Wedlowie. Czekoladowe imperium jest bardzo wciągająca, dostarcza sporej dawki wiedzy historycznej.


Właśnie, na co? Początek książki Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości jest mocny , Michał Bilewicz zaczął od druzgocących skutków II wojn...