Jarosław Kowalczyk, Randka z marzeniami, czyli oko w oko z samym sobą.
Parafrazując słowa Martina Luthera Kinga (zdradzającego swoje polityczne ideały), kto z nas powtórzy głośno za czarnoskórym pastorem i aktywistą? Tylko nieliczni mają odwagę żyć po swojemu (realizować swoje marzenia), a nie jak to zaprojektowali inni. Co nas powstrzymuje? Ograniczenia? Nieśmiałość? Obawa przed opinią wścibskich, którzy nie potrafią zająć się własnym życiem? Czy może coś jeszcze zupełnie innego? Dlaczego boimy się zmian? I o tym między innymi pisze Jarosław Kowalczyk w interesującym poradniku Randka z marzeniami.
Autor już we wstępie składa obietnice, iż ambicją publikacji jest rozwiązanie wszystkich naszych problemów. Nie w każdym przypadku książka będzie pomocna- to trzeba jasno powiedzieć. Czy spełniły się zapewnienia trenera personalnego? Czy te dywagacje zmieniły coś w moim życiu? Raczej nie. Czy Jarosław Kowalczyk zrealizował obietnice? Tego Wam nie zdradzę. Zawsze byłam sceptycznie nastawiona wobec tego rodzaju deklaracji. Półki księgarń uginają się pod ciężarem wszelkiej maści opracowań (piszą prawie wszyscy).