sobota, 16 marca 2024

'Wszędzie spadali spadochroniarze'

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Powyższy cytat otwiera pierwszą część zapisków pod znamiennym tytułem: Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków.

Pisali wszyscy. Dziennikarze i pisarze-rzecz jasna, ale także nauczyciele, osoby publiczne, młodzież, nawet dzieci. Większość z nich prowadziła pamiętniki, w których tragiczne wydarzenia przedstawiane były przez pryzmat osobistych przeżyć. Spisano ogromną liczbę wspomnień, ale zdecydowana ich większość uległa zniszczeniu.

Zaznaczyć trzeba już na wstępie, że w wielu wymiarach (ekonomicznych i militarnych) Holandia była nieprzygotowana do tego wyniszczającego konfliktu. Poniekąd zaznaczają ten fakt wszyscy piszący, którym przyszło mierzyć się z dramatem wojny i jej następstwami. 

Do 1939 roku rządzący krajem przyjmowali niefrasobliwą postawę wobec nadciągających nieuchronnie wydarzeń. Wciąż naiwnie wierzono, że Holandia zachowa swoją neutralność, podobnie jak to się stało podczas I wojny światowej. Dyplomacja kulała, armia była fatalnie wyszkolona, morale jej żołnierzy znajdowało się na żenująco niskim poziomie. Kanclerz III Rzeszy miał inne plany.

O tym, jak błędnie kalkulowano, przekonano się 10 maja 1940 roku, gdy oddziały Wermachtu wkroczyły do  miejscowości Maastricht. Kilka dni później doszczętnie zrujnowano historyczne miasto Rotterdam, o czym zaświadcza wyczerpujący diariusz Iny Steur. Holendrzy skapitulowali. Zasygnalizować też należy, że podbój tego regionu nie leżał w bezpośrednim interesie Adolfa Hitlera, stanowił raczej środek do pokonania wrogiej Francji.

Z lektury dzienników jednoznacznie wynika, iż sytuacja Żydów holenderskich była podobna do tej w innych okupowanych państwach: dyskryminacja, wykluczenie z życia gospodarczego, społecznego.

W Amsterdamie Żydom nie wolno korzystać z rzeźni  [...]. Żydom nie wolno podejmować też studiów na uniwersytecie. Ci ludzie zachowują się tak, jakby już rządzili naszym krajem.

W większości dokumentaliści są skrupulatni, starannie ukazują wydarzenia, których byli świadkami. Poznajemy ich stosunek wobec II wojny światowej, są to świadectwa zwykłych ludzi, którzy doświadczyli jarzma konfliktu. 

Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków stanowi wielce pouczającą lekturę.