wtorek, 31 stycznia 2023

Człowiek-instytucja

Giuseppe G. Mezoffanti, ponieważ to o nim mowa, zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. Żyjący na przestrzeni wieków: XVIII i XIX, kardynał biegle władał kilkoma językami, w tym językiem polskim. Znał też całą gamę rozmaitych dialektów.

Predyspozycje naszego bohatera dostrzegł lord Byron, pisząc, wskazując na jego skromność i powściągliwość:

Mezzofanti jest fenomenem językowym, Briareuszem części mowy, chodzącym poliglotą, który powinien żyć w czasach Wieży Babel, aby być, móc wówczas tłumaczem, to prawdziwy cud pozbawiony zarozumiałości. Badałem jego znajomość wszystkich języków, w których znałem choćby jakieś przekleństwo lub zaklęcie, i na Boga, okazało się, że nawet mój język ojczysty zna lepiej ode mnie. 

Jak to się stało, że chłopiec z ubogiej rodziny osiągnął tak wiele? Rodzice, mimo skromnych warunków materialnych, zapewnili synowi gruntowne wykształcenie. Giuseppe należał do osób wykazujących ponadprzeciętne zdolności językowe, błyskawicznie przyswajał materiał. Dzięki pracowitości, studia na Wydziale Teologii Uniwersytetu Bolońskiego, ukończył przed czasem. Jego zainteresowania były wszechstronne, oscylowały m.in. wokół polskiej kultury.

Mezzofanti obcował ze śmietanką towarzyską tamtej epoki, którą reprezentowali: George G. Byron, car Mikołaj I, cesarz Austrii Franciszek I.

Kustosz słynnej Biblioteki Watykańskiej, profesor zdegradowany z przyczyn stricte politycznych, niebawem powrócił na katedrę.

 W tym zajmującym i wyczerpującym szkicu biograficznym pióra irlandzkiego duchownego (w przekładzie Marcina Stachelskiego), przybliżono nam koleje losu tej barwnej postaci. Nie jest to ,,książka bez życia'', raczej pasjonująca podróż w czasie.

Wątki biograficzne są skrupulatnie uporządkowane, według określonego klucza, każdy z rozdziałów odsłania przed nami masę ciekawostek. Dzięki temu zabiegowi całość jest klarowna.

Tłumacz, posiłkując się ustaleniami Charlesa W. Russella, ale nie tylko, powołuje się na kapitalne źródła (listy, wspomnienia). Ponadto publikacja opatrzona została solidnymi przypisami, warto tam zajrzeć.

Na końcu dołączono dodatek w postaci wykazu języków, w których porozumiewał się Giuseppe G. Mezzofanti; lista to imponująca.

Dziękuję Oficynie Wydawniczej RIVAIL za możliwość przeczytania tej arcyciekawej książki.

Tekst recenzencki został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.



niedziela, 22 stycznia 2023

Presja ma sens: bojkot rosyjskich produktów

Zbrodnicza polityka Władimira Putina powinna determinować nasze wybory konsumenckie, i tak też się dzieje. Przeczytałam gdzieś, że wraz z chwilą inwazji Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę, ponad 3/4 społeczeństwa nie kupuje świadomie żadnych rosyjskich, białoruskich produktów (z przewagą kosmetyków).

Taka praktyka jest uzasadniona moralnie, życie ludzkie jest wartością nadrzędną, niezależnie od tego, co na ten temat sądzą różnej maści aktywiści. Powinniśmy o tym pamiętać, także podczas zakupów. Każdy z nas może nałożyć swoje sankcje na produkty pochodzące z kraju, który jest agresorem.

Należy dać odpór rosyjskiej propagandzie.

Na co zwracać uwagę? Ekonomiści uczulają potencjalnych klientów na kody kreskowe umieszczone na poszczególnych towarach. Dla przykładu kosmetyki pochodzące z Rosji oznaczone są numerami od 460 do 469. Zaznacza się również, że należy dokładnie analizować kody, gdyż nr 482 dotyczy artykułów pochodzących z Ukrainy. Kod 481 obejmuje wyroby z Białorusi.

Bojkot rosyjskich produktów nie jest oczywiście pierwszą akcją tego typu, podobna rzecz wydarzyła się na przełomie 2013/2014 roku, kiedy to Rosja nałożyła embargo na Ukrainę (blokada eksportowa). Kampania Nie kupuj rosyjskiego, początkowo odbywała się na rozmaitych portalach społecznościowych. Stanowiła również odpowiedź na rosyjską interwencję na Ukrainie. Od marca 2014 rozprzestrzeniła się na inne państwa: Białoruś, Litwę, Łotwę, Estonię, Polskę, Gruzję... Ruch osłabł nieco podczas Euromajdanu, wcześniej protestowano w 45 miejscowościach (kolportowano ulotki, plakaty). Organizowano demonstracje w rosyjskich restauracjach, kawiarniach; przystąpiono do bojkotu kina rosyjskiego. Mieliśmy i mamy nadal do czynienia ze słuszną ,,kulturą unieważniania", ponieważ współczesna Rosja to kraj rozpasanych sołdatów i zbrodniarzy, którzy za nic mają drugiego człowieka.

O tym, że agresor ma swoje triki, aby zakamuflować pochodzenie  towarów (posługiwanie się angielskimi nazwami, etc.), rozpisywało się wielu publicystów.


czwartek, 19 stycznia 2023

Przełożony to też człowiek

Bycie szefem to niewątpliwa nobilitacja, ale również nowe obowiązki i odpowiedzialność za cały zespół. Przecież między innymi od właściwej postawy zwierzchnika zależy sukces firmy, ponadto wpływa również korzystnie na efektywność współpracowników.


Dobry szef, czyli jaki? 

Wojciech Haman i Jerzy Gut wymieniają szereg przymiotów, które winny cechować kompetentnego menedżera: szeroko pojęte zachowania etyczne, tj. równe , sprawiedliwe i podmiotowe traktowanie podwładnych, zdecydowana i asertywna postawa, umiejętność obserwacji, słuchania. Do pożądanych, właściwych zachowań, dodać możemy: precyzyjne określenie wymagań, zachowanie zdrowego dystansu, racjonalna krytyka.

Psychologia szefa jest unikalnym poradnikiem, w którym autorzy dzielą się swoim wieloletnim doświadczeniem w kwestii zarządzania ludźmi. Otrzymujemy zupełnie nowe, poszerzone wydanie, uzupełnione i kilka aspektów. Specjaliści (z wykształceniem psychologicznym) dotykają następujących kwestii: karanie, nagradzanie, zwalnianie. Wojciech Haman i Jerzy Gut przewidują inne sytuacje potencjalnie trudne, tutaj również nie pozostawiają czytelnika  samego. Zdradzają nam konkretne sposoby, narzędzia i techniki radzenia sobie z różnymi zjawiskami.

Co robić, czego unikać? Dlaczego prezes danego przedsiębiorstwa powinien unikać spoufalania się, ale też przesadnego rygoryzmu. I jak ważne jest zachowanie właściwego równowagi między pracą a odpoczynkiem? 

Zaznaczę też, że eksperci odwołują się wyłącznie do polskich realiów, zwyczajów, nie czerpią z zagranicznych wzorców. W każdym rozdziale autorzy wzmiankują o znaczeniu pozytywnych wzmocnień, udzielania właściwych komunikatów zwrotnych, również nagannych oraz umiejętności motywowania innych do dalszej pracy.

Wojciech Haman i Jerzy Gut proponują żelazny kodeks zasad, który wyznaje dobry przełożony.

Struktura publikacji jest dobrze przemyślana i opracowana, porady są praktyczne, można je wykorzystać w codziennych relacjach interpersonalnych. Np. jak poradzić sobie z uciążliwym malkontentem, szantażystą emocjonalnym.

niedziela, 15 stycznia 2023

Służba Ojczyźnie: Patrioci w sutannach

Wiosna 1939 roku przyniosła zapowiedź czegoś nieuchronnego, sytuacja międzynarodowa była bardzo napięta. Wobec powyższych okoliczności, w życie weszło rozporządzenie Prezydenta RP, w myśl zapisów tego dokumentu, na wojskowych kapelanów powołano 542 duchownych rzymskich oraz księży innych wyznań. W przypadku konfliktu zbrojnego od razu mieli trafić na front. Ówczesna II Rzeczpospolita stanowiła mozaikę etniczną, religijną, dominowało wyznanie rzymsko-katolickie; istotną rolę odgrywały również: wyzwanie grekokatolickie, prawosławie, mojżeszowe oraz reformowane (protestanci).


Kapelani stanowili nieodłączną część korpusu oficerskiego sił zbrojnych, byli obywatelami w sutannach. Wedle umów międzynarodowych, należało ich traktować podobnie jak oficerów.

Wątki biograficzne ukazane w tej arcyważnej pracy są zbyt rozwlekłe, mogą zwyczajnie nużyć niewprawionego czytelnika. W Katyniu zginęli księża: Jan Ziółkowski, Antoni Aleksandrowicz, Dominik Drabczyński. W Charkowie życie stracili duchowni: Józef Czemerajda, Andrzej Niwa, Władysław Plewik. Inni kapelani, jak Józef Kacprzak, Mieczysław Janas czy Edmund Nowak, uśmierceni zostali w Twerze. Ofiarę z życia złożyli osoby wyznania reformowanego, prawosławnego... Zdarzyło się, że ktoś ocalał, ale stało się to wyłącznie przez przypadek...

Patryk Pleskot podaje, iż ustalono dane 31 kapłanów rozmaitych religii: 25 wyznania rzymsko-katolickiego, 3 prawosławnego. Wiadomo też, że oficjalna posługa kapłańska w obozach istnieć nie mogła. Naukowiec nadmienia o próbach samodzielnego zorganizowania życia religijnego, np. ciche msze, modlitwy.

Losy bohaterów są inspirujące, skłaniające do refleksji, czy jest patriotyzm, i w jaki sposób dziś służyć Polsce. Rola kapelanów była doniosła, zasługuje na upamiętnienie, w końcu to element naszej tożsamości narodowej.

Rzeczywiście jednak, podczas lektury można odnieść wrażenie nieuporządkowania treści; w tej materii podnoszone uwagi są jak najbardziej słuszne. Przyznam też, iż jestem głęboko zdumiona takim sposobem prowadzenia narracji przez wprawnego historyka, gdyż znam jego wcześniejsze publikacje, i tego rodzaju problemy nie występowały.

piątek, 13 stycznia 2023

Magnitski: tylko prawda jest ciekawa

Z pewnością bohaterowie tej opowieści zgodziliby się z powyższym stwierdzeniem; to oczywiście nawiązanie do myśli politycznej Józefa Mackiewicza.

Tych mężczyzn nie trzeba przedstawiać, ich nazwiska znajdowały się na ustach całego świata, gdy Władimir Putin rozprawiał się ze swoimi przeciwnikami. Choć na Kremlu czyniono wszystko, aby odwrócić uwagę społeczności międzynarodowej.


Siergiej Magnitski był prawnikiem, doradcą i przyjacielem przedsiębiorcy Williama Browdera, których za cel obrał sobie ''wieczny" prezydent Federacji Rosyjskiej. W 2009 roku wydarzyła się niesłychana, ale nie zaskakująca, patrząc na wcześniejszą działalność satrapy. Zbrodniarza, któremu wielu podawało rękę i gościło w swych zacnych rezydencjach, mimo że wiedzieliśmy już sporo o oprawcy Politkowskiej i innych. W owym czasie Magnitski został aresztowany, przetrzymywany w warunkach uwłaczających człowieczeństwu, był też torturowany, zarzuty były oczywiście sfabrykowane. Prawnik niczym prawdziwy neofita demaskował działalność rosyjskich służb specjalnych, obnażał skalę nadużyć w sektorze skarbowym. Nowy ''car" czynił wszystko, aby zdyskredytować przyjaciół w oczach opinii publicznej. Włodarz Kremla rozpoczął swoją wendetę, autorowi zarzucono defraudację firmie Hermitage Capital Management, w której pracował. Szeroko zakrojoną operację zaplanował sam Putin, ale się nie powiodła, czego dowiódł właśnie młody prawnik.

Publikacja Mafia Putina jest bogata faktograficznie, przepełniona licznymi szczegółami, wstrząsa od samego początku. Ukazuje też zaciekłą batalię o prawdę na temat współczesnej Rosji.

Bill Browder stara się ustalić, gdzie podziało się 230 mln dolarów, środki te naturalnie pochodziły z przestępstwa korupcji: Kiedy Browder wraz z zespołem namierzył pieniądze wyprowadzone z Rosji, znalazł również dowody na to, że jednym z beneficjentów przestępstwa był sam Putin.

Działacz społeczny nazywa rzeczy po imieniu, pisze wprost, kto odpowiada za zabójstwo jego przyjaciela; metodycznie odsłania przed czytelnikiem oblicze tego kraju, przeżartego od wewnątrz wszelkimi możliwymi patologiami. Nie dziwi zapalczywość przedsiębiorcy w ujawnieniu rzeczywistych mocodawców tego morderstwa, ale też i innych spraw. Wróg Putina obwinia się o śmierć Siergieja, dlatego nie szczędzi czasu ani środków na ukaranie winnych, sam wciąż pozostaje na ''liście" rosyjskich służb specjalnych.

wtorek, 10 stycznia 2023

Otoczeni przez hakerów

Czyli jak radzić sobie ze zjawiskiem cyberprzestępczości. Przyszło nam żyć w ciekawych, ale i niebezpiecznych czasach, otrzymujemy wiele szans, możliwości rozwoju. Niestety, cena za postęp technologiczny bywa bardzo wysoka. Cyberprzestępczość jest jednym z niebezpiecznych zjawisk: pozornie niewinne podglądactwo (programy tv), przez wyłudzenia aż po permanentną inwigilację. Sprawcy tego rodzaju czynów są coraz bardziej wyrafinowani, nie przebierają w środkach.

Jaka zatem będzie definicja cyberprzestępczości? Specjaliści w tej materii objaśniają: W szerokim rozumieniu, przestępczość ta obejmuje wszelkie zachowania przestępcze związane z funkcjonowaniem elektronicznego przetwarzania danych, polegające zarówno na naruszaniu uprawnień do programu komputerowego, jak i godząc bezpośrednio w przetwarzaną informację, jej nośnik i obieg w komputerze oraz cały system połączeń komputerowych, a także w sam komputer..

Eksperci Rady Europy rozróżniają następujące przestępstwa komputerowe: fałszerstwo komputerowe, zniszczenie danych lub programów komputerowych, sabotaż komputerowych, sabotaż komputerowy, hejt wobec innych osób, podszywanie się pod inne osoby/firmy i inne.

Znawcy podnoszą, że w naszym kraju przeważają oszustwa internetowe i informacyjne.

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak działa wprawny haker, ale czy wiemy, co oznaczają pojęcia typu: doxing, phishing, phibbing. Na czym polega metoda salami (czyn zabroniony polegający na kradzieży drobnych kwot pieniężnych z rozmaitych źródeł, np. w systemie bankowym). Dlaczego spam jest niebezpieczny? Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedź w broszurce ABC cyberbezpieczeństwa, zredagowanej przez specjalistów z Państwowego Instytutu Badawczego.

ABC cyberbezpieczeństwa to swoiste kompendium w przystępny sposób przybliżające nam omawiany proceder. Wszystkie istotne zagadnienia ułożone są alfabetycznie, pozwalające na błyskawiczne odnalezienie interesującego nas hasła. Kluczowe aspekty wytłuszczono kolorem; autorzy wyłuszczają sposoby radzenia sobie z hakerami, złodziejami oraz jak rozpoznać i unikać szkodliwych treści.

Rozważania są arcyważnym poradnikiem, przyda się każdemu czytelnikowi. Przewodnik z powodzeniem można wykorzystać na lekcjach wychowawczych w szkole, aby uwrażliwić młodych ludzi, że nagrywanie i wrzucanie zdjęć do sieci, bez zgody osób trzecich, nie jest śmieszne. Jest karalne. Warto na ten temat porozmawiać.

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.

piątek, 6 stycznia 2023

Inteligent-radykał

Biografia czy raczej próba ujęcia życiorysu znakomitego polskiego geografa, kartografa w kontekście teologicznym. 


Poznajemy od podszewki środowisko i okoliczności, które ukształtowały przyszłego profesora Uniwersytetów: Lwowskiego i Jagiellońskiego. Na poglądy bohatera tej barwnej, ale niewyczerpującej opowieści, wpłynęły myśli takich filozofów jak: Hegel, Comte, Spencer, Nietzsche, Marks.

Eugeniusz Romer syn powstańca styczniowego i węgierskiej szlachcianki. W 1907 roku został poproszony o wygłoszenie wykładów dla nauczycieli, przybył ze Lwowa (zabór austriacki) do Warszawy (zabór rosyjski). W owym czasie w znakomitym kartografie zakiełkowała  pewna myśl, w diariuszu odnotował: Wtedy to zaświtała mi pierwsza myśl o podstawach przyrodzonych Polski historycznej, wtedy zaprzągłem się do geopolitycznej służby, której pozostałem wierny przez całe życie.

Uczony ojczyznę traktował podmiotowo, całościowo, zarówno w rozumieniu geograficznym, jak i historycznym. W podręczniku dla szkół średnich Romer posłużył się znamiennymi określeniami: krajobraz polski, kultura polska.
Atlas geograficzny to kapitalne dzieło bohatera historii, uzupełnione o mapę fizyczną pt.: Ziemie dawnej Polski.

Naukowiec odznaczał się pracowitością, sumiennością, samodzielnie wykonał przeszło 80% wszystkich map! Przez wielu zapamiętany jako człowiek energiczny, bystry obserwator, ciekawy świata. 

Eugeniusz Romer uczestniczył w konferencji pokojowej w Paryżu (rozczarował się bardzo postawą Francji wobec wojny) w 1919 roku. Był ekspertem do spraw eksperymentalnych, zaangażowany w dialog z przywódcami mocarstw. Kartograf wygłaszał przemówienia, referaty, rozprawiał o historii i kulturze swojego kraju. W czasie II wojny światowej znalazł schronienie w klasztorze Ojców Zmartwychwstańców. Tym samym udało mu się uniknąć losu bestialsko zamordowanych profesorów lwowskich.

Autor przytacza mnóstwo źródeł, w tym istotne pamiętniki Eugeniusza Romera. Dowiemy się również, po jakie lektury sięgał i w jaki sposób oddziaływały na jego światopogląd.

Publikacja ma wymiar etyczno-filozoficzny, ksiądz Stefan Misiniec wdaje się w polemikę ze współtwórcą wydawnictwa ,,Książnica-Atlas".

Książka Eugeniusz Romer to niewielka broszurka licząca niespełna 240 stron, ale przystępnie ujmująca poszczególne zagadnienia.

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.

środa, 4 stycznia 2023

Dzieje biblijnych kobiet

Tym razem spod pióra znanego  biblisty wyszedł pasjonujący szkic historyczny, ukazujący życiorysy szesnastu kobiet z księgi ważnej dla chrześcijan. Czy zastanawialiście się kiedyś nad ich faktyczną rolą, wszak nie wszystkie uosabiały najwyższe cnoty. Przecież nie brakowało jednostek przewrotnych, czy wręcz przebiegłych, i to jest najciekawsze w tej opowieści.

Dlaczego jednak z bogatego panteonu niewiast, ks. Waldemar Chrostowski przypomniał jedynie o garstce? Pisarz katolicki argumentuje, iż Stary Testament jest mniej znany niż Nowy Testament. W związku z powyższym, naczelnym zamysłem autora było przedstawienie sylwetek postaci żeńskich tych znanych i nieznanych.

Ksiądz profesor Waldemar Chrostowski zajmująco kreśli portrety kobiet takich jak: Ewa, Sara, Anna, Miriam, Estera.... Pisze o ich rzeczywistej roli w czasach, w których przyszło im żyć. Zatem ile wiemy o  gospodarnych paniach domu, strzegących domowego ogniska?

Publikacja jest bogato ilustrowana, pięknie wydana, na kredowym papierze.

Teolog związany z UKSW demitologizuje swoje bohaterki, podważa obowiązujące stereotypy. Wszystkie charakterystyki są pogłębione, a każdy z rozdziałów zakończony osobną konkluzją.

Profesor z wyjątkową swadą i starannością oprowadza czytelnika po świecie biblijnym, czyniąc to w sposób równie wnikliwy, co niezawiły. Ksiądz Chrostowski przybliża nam losy kobiet, często zapomnianych, a które nawet w najmniejszym stopniu nie ustępowały mężczyznom. Bywały odważne, charyzmatyczne, zdeterminowane oraz zaradne.

Tę wyjątkową publikację otwierają dzieje ,,matki wszystkich żyjących", czyli Ewy. Badacz utrzymuje, że imię pramatki oznacza ,,żyć". Następnie biblista przechodzi do kolejnych historii: Sara-matka wierzących,  Tamar symbolizuje pragnienie macierzyństwa, Miriam to posłannictwo siostry. Rut i Noemi ukazane jako wzór cnót, wierności. Natomiast Abigail stanowi archetyp roztropności, a Batszeba została królewską wybranką. Judyta to symbol spokoju, opanowania, Estera zaś troszczyła się o naród.

Treść książki Kobiety w Piśmie Świętym w żadnej mierze nie jest przesłodzona. Ks. prof. Waldemar Chrostowski nie przytacza mdławych historii, te z hagiografią nie mają nic wspólnego. Wskazuje na upadłe moralnie kobiety jak: Dalila, Izabel, Rachab, Debora.




wtorek, 3 stycznia 2023

Piłka w grze

Na chwilę przed tragedią, Rewera Opole była wyjątkową osobliwością polskiego futbolu: deklasowała rywali, osiągając genialne wyniki. Teraz to już jest pieśń przeszłości, gdyż trener oraz piętnastu zawodników zginęło w wypadku. W związku ze śmiercią najlepszych zawodników klub zmaga się z poważnymi brakami kadrowymi.


Nowy selekcjoner to postać mocno kontrowersyjna, jego metody pracy są dyskusyjne. Powiada się, że nadzieja umiera ostatnia, ale czy nowy zespół sobie poradzi? Czy uda im się odtworzyć dawne sukcesy? Zapowiedź brzmi interesująco: Chłopak opuścił głowę i uniósł lekko dłonie, wbijając w nie wzrok. Czuł się jak w grze komputerowej- niby kontrolował swoje ciało, ale zdawało się nierealne, należące do kogoś innego. Złudzenie. Faktem było zaś to, że krew znajdująca się na rękach nie należała do niego.

Brzmi interesująco? Takie też było, ale wyłącznie na początku, gdzie dużo się działo, aby po jakimś czasie akcja osiadła na totalnej mieliźnie.

Konwencja utworu, jak dotąd niespotykana w dorobku płodnego pisarza, zupełnie mnie nie przekonała. Być może, dlatego że w kwestii piłki nożnej jestem zupełnym laikiem. Oraz z jeszcze zupełnie innych powodów, o których za chwilę wspomnę.

Jak już wcześniej nadmieniłam, rzecz dzieje się w środowisku sportowym, przepełnionym wzajemną niechęcią, zazdrością, zawiścią. Wątek kryminalny nie jest dominujący, w zasadzie schodzi na drugi plan. Fabuła zawiera mnóstwo ciekawostek piłkarskich, prawdziwa gratka dla fanów futbolu. Natomiast nie odpowiadał mi sam klimat powieści, ponieważ treść została naszpikowana terminologią, jest nią przeładowana. Dodać należy, że prawie wszystkie występujące drużyny są fikcyjne.

Nie przeszkadzała mi objętość książki licząca 656 stron, Remigiusz Mróz sygnalizował, że jest to najdłuższa powieść w jego twórczości.

Udało mi się jednak zmęczyć tę dziwną historię, nużącą w niektórych momentach.

Zapewne thriller Z pierwszej piłki stanowi świeżą, choć przeciętną pozycję w dotychczasowej twórczości poczytnego autora.

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.