Przejdź do głównej zawartości

Posty

Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

Współpraca recenzencka On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komunikacji między bohaterami jest dość niecodzienny, jaki? Przekonajcie się sami, sięgając po najświeższą powieść Eweliny C. Lisowskiej Brzydki hrabia . Niech dla Ciebie pozostanę tylko człowiekiem darzącym Cię z daleka uczuciem, mężczyzną bez żadnego imienia. Telimena Rojek to dziewczę urodziwe i odważne jest już w stosownym wieku, aby wyjść za mąż. Jednak ten wyczekiwany przez wszystkich moment nie nadchodzi, młodą kobietę postrzega się pryzmat ówczesnych stereotypów. Ale pewnego dnia pojawia się tajemniczy adorator. Kim jest i dlaczego tak skrzętnie ukrywa swoją tożsamość? Otóż hrabiemu przyjdzie się mierzyć z własnymi kompleksami, czy w końcu uwierzy, że fizyczność to tylko powierzchnia? Wystarczy oderwać oczy od cienia, aby dostrzec światło wszędzie indziej. Konwenanse, etykieta, pozory, obłuda....

Imperium o. Tadeusza Rydzyka

Marcin Wójcik, dawny publicysta Gościa Niedzielnego,  ukazuje nam  osobowość najsłynniejszego chyba redemptorysty. W rodzinie ojca mego to też reportaż o zwolennikach i stronnikach politycznych Tadeusza Rydzyka. Niewątpliwie plusem książki jest to, że cytując wypowiedzi sympatyków duchownego, autor w żaden sposób ich nie ocenia, nie komentuje. Przedsiębiorczy i obrotny kapłan, jaki jest, każdy widzi i słyszy; to postać, która z przytupem wkroczyła na scenę teatru politycznego. I biznesowego. Dzięki zdolnościom socjotechnicznym ojciec Rydzyk przyciągnął licznych słuchaczy oraz partnerów w  interesach. Ksiądz, założyciel Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Materialnej jest krytyczny wobec Unii Europejskiej, którą określił ,,nowym Związkiem Sowieckim''. Oskarżany przez Tomasza Piątka o współpracę z bezpieką w latach 80. ubiegłego wieku. Niezbyt wiarygodny autor utrzymuje, że teczki pracy Rydzyka zaginęły w tajemniczych okolicznościach. Niektóre z przywoływanych na łamach kar...

Nauki płynące z wędrówki

Współpraca recenzencka Niezapomniana Anna German śpiewała:  /Człowieczy los nie jest bajką ani snem/ Człowieczy jest zwyczajnym, szarym dniem/ Człowieczy los niesie ze sobą trudy, żal i łzy/. I o tym między innymi traktuje nowela Krok za krokiem  Marcina z Frysztaka. Tym razem jest to historia nastolatka imieniem Wayan, który pielgrzymuje. Na swojej drodze spotyka rozmaitych ludzi, poznaje smak gościnności, ale też niechęci i odrzucenia. Chłopiec jest uważnym i wnikliwym słuchaczem, przede wszystkim zaś ciekawi go drugi człowiek i jego bagaż doświadczeń. Pielgrzym nie potrzebuje zaproszenia. Pielgrzym żyje wędrówką. Młodzieniec nie ocenia swoich gospodarzy, błyskawicznie wyciąga wnioski z zasłyszanych opowieści. Podróż Wayana trwa dwanaście dni, w trakcie których, wzbogacony o nowe przeżycia, staje się lepszym człowiekiem. Tu sprawdza się porzekadło, iż Każdy napotkany człowiek jest albo lekcją, albo sprawdzianem, albo prezentem. Nastolatek pracuje nad sobą, unika codziennych,...

Zmagania z chorobą

Współpraca recenzencka Poruszająca historia autora zmagającego się od dziecka z zespołem Tourette'a. Czym jest owo schorzenie? Ma podłoże neuropsychiatryczne o charakterze wrodzonym lub nabytym. W przypadłości tej mamy do czynienia z występowaniem licznych tików ruchowych, werbalnych: *powtarzanie słów uznanych za obelżywe; *mruganie powiekami; *chrząkanie; *mlaskanie; *wzruszanie ramionami; *kichanie. Znaczna część pacjentów ma obniżony poziom serotoniny w organizmie. Pierwsze objawy wspomnianej choroby ujawniają się między drugim a piętnastym rokiem życia. U 96 procent pacjentów zaburzenie to daje o sobie znać do 11. roku życia.  Szacuje się, iż zespół ten dotyka 4,3 tysiące osób, częściej mężczyzn niż kobiet (1 procent dorosłych). Jego rozwojowi sprzyja niewłaściwy tryb życia kobiety w ciąży, w tym palenie papierosów. Zaburzenie to zostało po raz pierwszy opisane w XIX wieku (1885 r.) przez francuskiego medyka, neurologa Georges'a Gilles'a de la Torette'a. Stąd nazwa...

Patokuratela, czyli od złych kuratorów niech nas państwo strzeże

Kolejna książka poświęcona profesji kuratora sądowego, dziennik z pracy w terenie, w którym autor dzieli się własnymi przemyśleniami.  Znaczącym mankamentem publikacji są: agresywny, knajacki język jako dyskusyjny środek wyrazu.  Patożycie  to bez wątpienia dziwny reportaż, ukazujący realia i złożoność tejże profesji. Kuriozalny o tyle, że jego autorem jest doświadczony przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości, przelewający na papier swoje negatywne uczucia. Treść jest ewidentnie przeładowana emocjami, frustracją, w zasadzie możemy zrozumieć położenie kuratora, który wiele widział i towarzyszące mu poczucie bezsilności. Od osoby zajmującej się dozorem osób skazanych prawomocnym wyrokiem oczekuje się dużej odporności psychicznej i wiedzy psychologicznej. Wśród pożądanych kompetencji wymienia się również zdolności interpersonalne, umiejętności organizacyjne i zarządzania. W kodeksie etyki zawodowej figuruje zapis o tym, że kurator sądowy pełni służbę względem społeczeństwa. D...

Rzeczywistość pracy kuratora sądowego

Witajcie w Nowym Roku! Dziś mam dla Was kolejną propozycję czytelniczą Kuratorka sądowa.   Autorka   przybliża czytelnikom arkana tej arcyważnej i trudnej profesji, zwracając uwagę na wiele, często pomijanych kwestii. Bez wątpienia kurator sądowy w codziennym realizowaniu swoich obowiązków narażony jest na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Przemoc, agresja, uzależnienia- z tym wszystkim musi zmierzyć się osoba, która egzekwuje postanowienia sądu. Do tego dochodzą jeszcze frustracja i wypalenie zawodowe urzędnika państwowego. Kuratela sądowa- rys historyczny  w Polsce. Dzieje tego zawodu  sięgają XX wieku, kiedy to młodemu, odrodzonemu państwu  przyszło zmierzyć się z rozmaitymi problemami, w tym natury prawnej. Józef Piłsudski postanowił uregulować podstawowe sprawy. 7 lutego 1919 roku w życie wszedł dekret Naczelnika Państwa o utworzeniu sądów dla nieletnich; powołano specjalnych inspektorów sądowych. W 1932 roku w kodeksie karnym Juliusza Makarewicza p...

Podsumowanie czytelnicze roku 2024

Upływający rok był dla mnie intensywny pod względem literackim, mimo że przeczytałam jedynie 69 książek . Wydaje mi się jednak, że tych pozycji było znacznie więcej, te złe zwyczajnie sobie odpuszczałam. Poza tym w zeszytach mam mnóstwo roboczych tekstów recenzenckich, które czekają na swoje ''pięć minut".  Na wschodzie bez zmian. W tym roku wyjątkowo trudnym pod względem geopolitycznym (nie przyniósł rozstrzygnięć, raczej nastąpiła eskalacja konfliktów), nawiązałam mnóstwo współprac recenzenckich, w większości wartościowych. Tak, 2024 r. obfitował w nowinki literackie: Poznałam wielu zdolnych autorów, odkryłam kilka ciekawych wydawnictw; zaufało mi sporo twórców; zaskoczyła mnie kreatywność początkujących pisarzy; doczekałam się patronatu medialnego, fragment mojej recenzji (tzw. blurb) znalazł się na okładce książki. Czas na ranking, aczkolwiek wybór był trudny. Bezapelacyjne pierwsze miejsce przyznałam solidnej monografii poświęconej procesowi w Norymberdze. Kapitalna...