niedziela, 20 września 2020

Zakochana Ania:)

Maciej Drzewicki, Grzegorz Kubicki, Ania. Biografia Ani Przybylskiej.

Książka, której autorami są dwaj publicyści ''Gazety Wyborczej".

Ania Przybylska zadebiutowała w 1997 roku w filmie Radosława Piwowarskiego pt. Ciemna strona Wenus,  ale większość z nas kojarzy ją z pełną uroku policjantką Marylką.  Wśród innych produkcji, w których  wystąpiła, wymienić można: Kryminalnych, Daleko od noszy, Karierę Nikodema Dyzmy...

Łobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała <polski sen lat 90>. 


Opowieść o atrakcyjnej kobiecie ( nie tylko fizycznie) i aktorce bez formalnego wykształcenia. Ania była piękna duchem i ciałem. Odnosiła sukcesy w życiu prywatnym, zawodowym, co musiało wzbudzać zawiść. Portret córki, matki, siostry, partnerki. Koleżanki z sąsiedztwa bez odbić na własnym punkcie, sławy i pieniędzy.

Była sympatyczną Marylką ze <Złotopolskich>, ale też dziewczyną z rozkładówki <Playboya>. Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę.

Bywa patetycznie, ale warto zapoznać się z tą publikacją. Maciej Drzewicki i Grzegorz Kubicki nie skoncentrowali się wyłącznie na zaletach swojej bohaterki. Ukazali też jej wady: zachłyśnięcie się wielkim światem, początkową próżność. Uczciwie  przyznaję, że jest to naprawdę dobra biografia, choć wyszła spod skrzydeł Agory:)

Raz mówiła, że nie ma pomysłu poza aktorstwem, innym razem- że na pierwszym miejscu jest rodzina. Długo nie miała szczęścia w miłości, lecz ciągle była zakochana.

Przeczytajcie:)

Moja ocena: 4,7/5.

6 komentarzy:

Ew pisze...

Aktorkę bardzo szanowałam i chętnie bliżej przyjrzę się jej biografii. :)

Martyna pisze...

Dużo słyszałam o tej książce i z chęcią bym ją przeczytała.

LadyMakbet33 pisze...

Polecam:)

Madziakowo pisze...

slyszalam o ksiazce ale nie czytalam ksiazki

Jardian pisze...

Z przyjemnością sięgnę LadyMakbet. Bardzo ją lubiłem, pozdrawiam :)

LadyMakbet33 pisze...

Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)