Przejdź do głównej zawartości

Człowiek-instytucja

Giuseppe G. Mezoffanti, ponieważ to o nim mowa, zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. Żyjący na przestrzeni wieków: XVIII i XIX, kardynał biegle władał kilkoma językami, w tym językiem polskim. Znał też całą gamę rozmaitych dialektów.

Predyspozycje naszego bohatera dostrzegł lord Byron, pisząc, wskazując na jego skromność i powściągliwość:

Mezzofanti jest fenomenem językowym, Briareuszem części mowy, chodzącym poliglotą, który powinien żyć w czasach Wieży Babel, aby być, móc wówczas tłumaczem, to prawdziwy cud pozbawiony zarozumiałości. Badałem jego znajomość wszystkich języków, w których znałem choćby jakieś przekleństwo lub zaklęcie, i na Boga, okazało się, że nawet mój język ojczysty zna lepiej ode mnie. 

Jak to się stało, że chłopiec z ubogiej rodziny osiągnął tak wiele? Rodzice, mimo skromnych warunków materialnych, zapewnili synowi gruntowne wykształcenie. Giuseppe należał do osób wykazujących ponadprzeciętne zdolności językowe, błyskawicznie przyswajał materiał. Dzięki pracowitości, studia na Wydziale Teologii Uniwersytetu Bolońskiego, ukończył przed czasem. Jego zainteresowania były wszechstronne, oscylowały m.in. wokół polskiej kultury.

Mezzofanti obcował ze śmietanką towarzyską tamtej epoki, którą reprezentowali: George G. Byron, car Mikołaj I, cesarz Austrii Franciszek I.

Kustosz słynnej Biblioteki Watykańskiej, profesor zdegradowany z przyczyn stricte politycznych, niebawem powrócił na katedrę.

 W tym zajmującym i wyczerpującym szkicu biograficznym pióra irlandzkiego duchownego (w przekładzie Marcina Stachelskiego), przybliżono nam koleje losu tej barwnej postaci. Nie jest to ,,książka bez życia'', raczej pasjonująca podróż w czasie.

Wątki biograficzne są skrupulatnie uporządkowane, według określonego klucza, każdy z rozdziałów odsłania przed nami masę ciekawostek. Dzięki temu zabiegowi całość jest klarowna.

Tłumacz, posiłkując się ustaleniami Charlesa W. Russella, ale nie tylko, powołuje się na kapitalne źródła (listy, wspomnienia). Ponadto publikacja opatrzona została solidnymi przypisami, warto tam zajrzeć.

Na końcu dołączono dodatek w postaci wykazu języków, w których porozumiewał się Giuseppe G. Mezzofanti; lista to imponująca.

Dziękuję Oficynie Wydawniczej RIVAIL za możliwość przeczytania tej arcyciekawej książki.

Tekst recenzencki został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.



Komentarze

Jardian pisze…
Zapiszę tytuł - jak wiesz - już mnie nieco znasz - uwielbiam biografie. Pozdrawiam Marto :-) .

Popularne posty z tego bloga

Z kufra tajemnic

Współpraca recenzencka Pod tym intrygującym oznaczeniem thrillera o właściwym tytule Sprzymierzeniec , odnajdziemy smaczne wątki z pogranicza science fiction i political-fiction. Zarys fabuły Współczesność, rok 2025. Dociekliwy i zaangażowany dziennikarz śledczy wpada na trop zagadki z przeszłości. W 1945 roku wywiad dogorywającej III Rzeszy otrzymał pewną propozycję, wpływającą na bieg ludzkości. Maciek ma twardy orzech do zgryzienia, gdyż w swoim odkryciu nie jest sam. Okazuje się, iż tym tematem interesuje się ktoś jeszcze, ktoś znacznie ważniejszy i potężniejszy. Dlaczego ta, wydawałaby się, archiwalna sprawa nurtuje wysokiego rangą polskiego urzędnika? Co się za tym kryje albo kto? Pytań jest znacznie więcej: co zawiera w sobie tajemniczy depozyt, że rozgrzewa wielu do czerwoności? Od dekad wysyłaliśmy w kosmos informacje w poszukiwaniu obcej inteligencji. Twierdziliśmy, że Wszechświat milczy. A co jeśli się mylimy? Może Wszechświat wcale nie milczy, tylko my jesteśmy głusi na naj...

Świat wyobrażony wg Tomasza Niedzieli

  Współpraca recenzencka Szepty szeptuchy to kolejna z książek debiutującego pisarza, melomana i miłośnika gór. Tym razem akcja przeniesiona została w Bieszczady i Beskidy w pierwszej połowie XX wieku. Powieść w swojej wymowie jest oczywiście racjonalna, autor zadbał o elementy niezwykłe, podnoszące zdecydowanie jej walor. Wraz z Tomaszem Niedzielą przenosimy się w nieznany nam dotąd świat znachorów, uzdrawiaczy. Czy wszystko można w sensowny sposób wytłumaczyć? Chyba nie do końca. Czy i tym razem pisarzowi udaje się zaskoczyć czytelnika? Sądzę, że w jakiś sposób tak. Warto wiedzieć, że....  Utwór otwiera historia powstania Jeziorek Duszatyńskich. Rzecz wydarzyła się 13 kwietnia 1907 roku, tj. na chwilę przed świętami Wielkanocnymi. Wówczas to miało miejsce oderwanie się zachodnich zboczy Chryszczatej. Osuwisko przyczyniło się do zatrzymania odpływu potoku Olchowatego, tworząc tym samym w kilku miejscach naturalne zapory. Pamiętać przy tym należy, że w 1957 roku obszar ten...

Autobiografia

Współpraca recenzencka z Autorką Tym razem autorka powieści obyczajowych i historycznych popełniła książkę znacznie odbiegającą konwencją od dotychczasowych w jej portfolio literackim. Na Pisanie z Bogiem składają się wątki autobiograficzne, dość mocno osobiste. Pojawiają się też refleksje na temat tego, skąd się wzięła pasja pisarki. Nie pisz dla wszystkich, pisz dla określonych czytelników i podkreślaj to. Ewelina C. Lisowska nadmienia o początkach swojej trudnej i niewdzięcznej twórczości. Publikacja ma charakter motywacyjny, autorka dzieli się własnymi doświadczeniami: hejt, zuchwała kradzież tekstu... Wszystko te zachowania są doskonale znane osobom parającym się pisaniem zarówno zawodowym, jak i hobbystycznym.  Słowem można uzdrowić, można też zabić. Zawiść, nieomylność własna w wielu kwestiach nie znają granic, ale bywają również zgubne, o czym wielu zapomina. Rynek wydawniczy w Polsce jest trudny, debiutanci nie mają lekko. Wielkie wydawnicze molochy często drukują ''sw...