środa, 12 maja 2021

' I have a Dream'

Jarosław Kowalczyk, Randka z marzeniami, czyli oko w oko z samym sobą.

Parafrazując słowa Martina Luthera Kinga (zdradzającego swoje polityczne ideały),  kto z nas powtórzy głośno za czarnoskórym pastorem i aktywistą? Tylko nieliczni mają odwagę żyć po swojemu (realizować swoje marzenia), a nie jak  to zaprojektowali inni. Co nas powstrzymuje? Ograniczenia? Nieśmiałość? Obawa przed opinią wścibskich, którzy nie potrafią zająć się własnym życiem? Czy może coś jeszcze zupełnie innego? Dlaczego boimy się zmian? I o tym między innymi pisze Jarosław Kowalczyk w interesującym poradniku Randka z marzeniami.


Autor już we wstępie składa obietnice, iż ambicją publikacji jest rozwiązanie wszystkich naszych problemów. Nie w każdym przypadku książka będzie pomocna- to trzeba jasno powiedzieć. Czy spełniły się zapewnienia trenera personalnego? Czy te dywagacje zmieniły coś w moim życiu? Raczej nie. Czy Jarosław Kowalczyk zrealizował obietnice? Tego Wam nie zdradzę. Zawsze byłam sceptycznie nastawiona wobec tego rodzaju deklaracji. Półki księgarń uginają się pod ciężarem wszelkiej maści opracowań (piszą prawie wszyscy).

Już sama okładka zachęciła mnie do przeczytania tej książki. Zwraca uwagę spokojną, wyważoną kolorystyką. Szata graficzna przywołuje pozytywne skojarzenia. Jarosław Kowalczyk nie przybiera mentorskiego, pouczającego tonu. Wydaje się być człowiekiem sympatycznym, kontaktowym i otwartym; bardzo odpowiadał mi sposób prowadzenia narracji. Nie dostajemy banalnych, pospolitych i trywialnych porad; każdy z rozdziałów to wyczerpujące studium. Autor przytacza sporo prywatnych historii, mających na celu uwiarygodnienie jego wywodów. Daję dużego plusa (...).

Nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam czytać, i to z wielką uwagą. Lektura pochłonęła mnie do reszty. Do gustu przypadł mi rozdział o tzw. ''toksycznych" ludziach nazywanych też ''wampirami" energetycznymi. Jak ich rozpoznać? Sposób jest prosty: lubią dołować innych, deprecjonować sukcesy, osiągnięcia. Mają brzydki zwyczaj strofowania ( za wszystko) znajomych, układania im życia oraz obwiniania wszystkich za swoje problemy To tylko  z niektórych zagadnień zaprezentowanych w powyższym tekście.

Cały materiał dostępny w serwisie nakanapie (pod tym samym tytułem).

2 komentarze:

Jardian pisze...

Bardzo ciekawą książką wydaje się być. Sięgnę, gdyż tematyka mi bliska - i - ludzi toksycznych na tym świecie nie brakuje. A z podobnych proponuję Lady Makbet "Bóg nigdy nie mruga", chociaż można rzecz - napisać, że jednak mruga. Pozdrawiam po wczorajszej sześciogodzinnej wyprawie do grodu Kraka. I - Autor - mój imiennik. Ciekawe lektury wybierasz :)

LadyMakbet33 pisze...

Tak się składa, że czytałam książkę ''Bóg nigdy nie mruga" :)