niedziela, 7 czerwca 2020

Portret Pierwszych Dam

Aleksandra Szarłat, Pierwsze Damy III Rzeczpospolitej.

Zbiór ten zawiera opowieści o małżonkach wysokich urzędników państwowych. Bohaterki tej książki różni wszystko: wiek ( w momencie objęcia urzędu przez męża), wykształcenie, pochodzenie, światopogląd. 


Od prostolinijnej Danuty Wałęsy, przez elokwentną Jolantę Kwaśniewską. Skromną, nie lubiącą blichtru i nadęcia Marię Kaczyńską. Poliglotkę i wrażliwą kobietę, niedocenianą za życia. Nie wspominając o Annie Komorowskiej ( czy tylko ja mam takie wrażenie, że pani  sprawiała wrażenie osoby będącej w wiecznie kiepskim humorze???).

Jestem zdania, że publikacja nie zrealizowała zapowiedzi okładkowych. Pierwsze Damy III Rzeczpospolitej to książka wielce przekłamana, nieuczciwa i nieobiektywna. Tekst przypomina kalkę z Wikipedii. Bardzo pobieżnie ukazano nam sylwetki kobiet, które były ostoją dla swoich mężów, często narażonych na publiczne łajanie i oszczerstwa.

Aleksandra Szkarłat szczególnie niesprawiedliwie potraktowała śp. Marię Kaczyńską, Agatę Kornhauser- Dudę. Zresztą nie ukrywa swoich sympatii politycznych, co przenosi się na zawartość merytoryczną książki.

Garść historii.

Przypomnę, że status Pierwszej Damy w naszym kraju nie jest uregulowany (nie może podejmować pracy zarobkowej). Pozostaje jedynie tytułem grzecznościowym i protokolarnym.

Termin ten jest zapożyczony z języka angielskiego (First Lady). Narodził się w USA w II połowie XIX wieku. W Polsce pojęcie to zyskuje na popularności dopiero pod koniec XX wieku. II RP jego nie znała. W 1993 roku tym zwrotem określono małżonkę urzędującego prezydenta, Lecha Wałęsy.

Nie znamy żony Władimira Putina ( z którą ponoć się rozwiódł). Inaczej rzecz miała się z Raisą Gorbaczow, która w okresie ''pieriestrojki" włączyła się w działalność polityczną. Wraz z Michaiłem opowiadali się za demokratyzacją Federacji Rosyjskiej.

Laura Bush trwała wiernie u boku męża. Zaś Michelle Obama nadała nowy kierunek sprawowanej przez siebie funkcji. Podobnie jak Jolanta Kwaśniewska.

W pokorze i ciszy pracowała nieodżałowanej pamięci Maria Kaczyńska. 


Brak komentarzy: