piątek, 26 lutego 2021

Prawdziwa historia Edmunda Dantesa

Tom Reiss, Czarny hrabia.

Coś dla sympatyków twórczości Aleksandra Dumasa. Ojca i syna:)

Powieść Hrabia Monte Christo przeczytałam niezliczoną ilość razy. W związku z tym ucieszyłam się, gdy na półce w bibliotece dostrzegłam tę pozycję. Wprawdzie trochę mnie rozczarowała, ale o tym za chwilę. W recenzji tego flagowego dzieła wspomniałam, że seniora spotkała podobna historia, jak ta przez niego opisywana. I to on jest pierwowzorem głównego bohatera.

Ojciec pisarza był postacią nietuzinkową o niebanalnym życiorysie, któremu nie było łatwo w życiu. Potomek czarnoskórej niewolnicy Casette Dumas i francuskiego plantatora markiza de la Pailleterie. Do Francji przybył wraz z ojcem w 1780 roku. Pnie się po szczeblach kariery w armii, odznaczając się wieloma przymiotami: honorowy, lojalny, uczciwy. W tym miejscu przypomnę o znamiennym fakcie w CV Thomasa Aleksandra Dumasa. Wsławia się w oddziałach samego Cesarza Francuzów ( uwaga: nigdy Cesarza Francji), przysłuży się w podboju Malty i zdławieniu rebelii w Kairze w 1798 roku. Przeciwnicy nadali mu przydomek Czarny diabeł.

Podczas kampanii w Egipcie wdaje się w konflikt z Napoleonem, jawnie go krytykując za sposób prowadzenia działań militarnych. W czasie podróży przez Włochy zostaje internowany, na wolność wyjdzie w 1801 roku. Umiera pięć lat później.

Mimo że Tom Reiss pracował nad książką dziesięć lat, to rozważania nie wyczerpują w pełni tematu, pozostawiają wrażenia niedosytu. Wątki biograficzne nie są pogłębione, zbyt pobieżne. 

Z plusów to, że sporo dowiadujemy się o panowaniu Bonaparte. Dostajemy przyzwoitą lekcję historii: kolonializm, Wielka Rewolucja Francuska... 

Ale też jest mowa o etykiecie, panujących zwyczajach, obyczajach. Savoir-vivre doby XVIII i XIX wieku. Razem z autorem wędrujemy przez Paryż, Wandeę, Kair... Fascynująca to podróż.


1 komentarz:

Jardian pisze...

Świetna recenzja Lady Makbet. Cenię sobie przypominanie klasyki :) Pozdrawiam i życze zaczytanego weekendu :)