Przejdź do głównej zawartości

Posty

Patokuratela, czyli od złych kuratorów niech nas państwo strzeże

Kolejna książka poświęcona profesji kuratora sądowego, dziennik z pracy w terenie, w którym autor dzieli się własnymi przemyśleniami.  Znaczącym mankamentem publikacji są: agresywny, knajacki język jako dyskusyjny środek wyrazu.  Patożycie  to bez wątpienia dziwny reportaż, ukazujący realia i złożoność tejże profesji. Kuriozalny o tyle, że jego autorem jest doświadczony przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości, przelewający na papier swoje negatywne uczucia. Treść jest ewidentnie przeładowana emocjami, frustracją, w zasadzie możemy zrozumieć położenie kuratora, który wiele widział i towarzyszące mu poczucie bezsilności. Od osoby zajmującej się dozorem osób skazanych prawomocnym wyrokiem oczekuje się dużej odporności psychicznej i wiedzy psychologicznej. Wśród pożądanych kompetencji wymienia się również zdolności interpersonalne, umiejętności organizacyjne i zarządzania. W kodeksie etyki zawodowej figuruje zapis o tym, że kurator sądowy pełni służbę względem społeczeństwa. D...

Rzeczywistość pracy kuratora sądowego

Witajcie w Nowym Roku! Dziś mam dla Was kolejną propozycję czytelniczą Kuratorka sądowa.   Autorka   przybliża czytelnikom arkana tej arcyważnej i trudnej profesji, zwracając uwagę na wiele, często pomijanych kwestii. Bez wątpienia kurator sądowy w codziennym realizowaniu swoich obowiązków narażony jest na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Przemoc, agresja, uzależnienia- z tym wszystkim musi zmierzyć się osoba, która egzekwuje postanowienia sądu. Do tego dochodzą jeszcze frustracja i wypalenie zawodowe urzędnika państwowego. Kuratela sądowa- rys historyczny  w Polsce. Dzieje tego zawodu  sięgają XX wieku, kiedy to młodemu, odrodzonemu państwu  przyszło zmierzyć się z rozmaitymi problemami, w tym natury prawnej. Józef Piłsudski postanowił uregulować podstawowe sprawy. 7 lutego 1919 roku w życie wszedł dekret Naczelnika Państwa o utworzeniu sądów dla nieletnich; powołano specjalnych inspektorów sądowych. W 1932 roku w kodeksie karnym Juliusza Makarewicza p...

Podsumowanie czytelnicze roku 2024

Upływający rok był dla mnie intensywny pod względem literackim, mimo że przeczytałam jedynie 69 książek . Wydaje mi się jednak, że tych pozycji było znacznie więcej, te złe zwyczajnie sobie odpuszczałam. Poza tym w zeszytach mam mnóstwo roboczych tekstów recenzenckich, które czekają na swoje ''pięć minut".  Na wschodzie bez zmian. W tym roku wyjątkowo trudnym pod względem geopolitycznym (nie przyniósł rozstrzygnięć, raczej nastąpiła eskalacja konfliktów), nawiązałam mnóstwo współprac recenzenckich, w większości wartościowych. Tak, 2024 r. obfitował w nowinki literackie: Poznałam wielu zdolnych autorów, odkryłam kilka ciekawych wydawnictw; zaufało mi sporo twórców; zaskoczyła mnie kreatywność początkujących pisarzy; doczekałam się patronatu medialnego, fragment mojej recenzji (tzw. blurb) znalazł się na okładce książki. Czas na ranking, aczkolwiek wybór był trudny. Bezapelacyjne pierwsze miejsce przyznałam solidnej monografii poświęconej procesowi w Norymberdze. Kapitalna...

Patolka

Współpraca recenzencka Jeśli chcecie wiedzieć, kim jest tytułowa Patolka , to sięgnijcie po najnowszą powieść Karoliny Wasilewskiej vel Arlety Socjalnej. Debiutująca w 2020 roku pisarka dotyka mocno zaburzonych relacji rodzinnych. Bardzo dobra proza, odkrywająca zakamarki ludzkiej duszy. Narratorka powraca do trudnego dzieciństwa, naznaczonego bólem, cierpieniem, niezrozumieniem, przemocą i uzależnieniem. Ewidentnie zmaga się z syndromem DDA, choć początkowo tego się wypiera. Ktoś mógłby rzec, że przypadek jakich wiele. Owszem. Czy zawsze warto powracać do przeszłości? Bohaterka ma siłę i odwagę, aby zmierzyć się z własnymi przeżyciami. Próbuje też rozliczyć się z przeszłością. Ostatecznie. Raz na zawsze. Paulina musiała szybko dojrzeć, nie miała w zasadzie czasu, aby być dzieckiem. Niewydolność wychowawcza, kiedy zawodzą dorośli, gdy sekrety rodziny wychodzą na jaw. W książce piętnuje autorka hipokryzję i podwójne standardy moralne, co jest dużym walorem. Ludzie z takich rodzin jak na...

Kwanty i spółka: fizyka dla opornych

Zapewne każdy z nas zapamiętał lepiej lub gorzej lekcje fizyki w szkole, można zastanawiać się, ile z przekazywanej wiedzy zostało nam w głowie. Czy były to barwne, interesujące zajęcia, zachęcające do pogłębiania dalszej wiedzy? A może wręcz przeciwnie- nużące doświadczenia, skutecznie zniechęcające do własnych poszukiwań? Andrzej Dragan w znakomitym opracowaniu Kwantechizm 2.0. Czyli klatka na ludzi , próbuje przełamać ten impas. Naukowiec dowodzi, że fizyką można zająć się od jej praktycznego zastosowania w życiu codziennym. O czym wielu pedagogów zapomina. Jak więc rozumieć tę racjonalną gałąź nauki? Z pomocą przychodzi sam Albert Einstein, wyłuszczający podstawowe kwestie: To, co nazywamy fizyką, obejmuje całą grupę nauk przyrodniczych, które opierają swe teorie na pomiarach, i których teorie idee i twierdzenia dają się sformułować za pomocą matematyki. Fizyka, nielubiana przez uczniów, niesie ze sobą wartości poznawcze: Opisuje zjawiska występujące w naszym świecie, tłumacząc lic...

Lilia

  Współpraca recenzencka Według danych Fundacji Pomocy Dzieciom Kolorowy Świat, mózgowe porażenie dziecięce występuje u 3/1000 noworodków. Na świecie żyje ponad 17 mln osób dotkniętych tą przypadłością. Czym w istocie jest mózgowe porażenie dziecięce? W uproszczeniu choroba ta stanowi grupę zaburzeń ruchu i postawy, za schorzenie są odpowiedzialne trwałe (lecz niepostępujące) uszkodzenie centralnego układu nerwowego, najczęściej w okresie ciąży. 2 października obchodzimy Światowy Dzień Mózgowego Porażenia Dziecięcego. Dlaczego o tym wspominam? Ano, dlatego że recenzowana książka inspirowana jest życiem autorki zmagającej się z tą przypadłością, niezrozumieniem i hejtem na dokładkę. Gdy się urodziłam, ważyłam niespełna półtora kilograma. Byłam długości torebki cukru, a moje paluszki były cieniutkie jak niteczki. Miałam nie widzieć, nie słyszeć, nie siedzieć. Miałam być rośliną . Życie dla Wiktorii napisało inny scenariusz, w końcu jej imię symbolizuje zwycięstwo. Delikatna jak kwiat...

Sto lat nienawiści i przemocy

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrząsnęły światem, skala brutalności Izraela jest podobna, co ich przeciwników: Po tym, co się stało, nie będziemy już mogli żyć w pokoju obok Arabów. Czy pokojowe współistnienie między społecznościami   jest jeszcze możliwe? I to też rozważa Piotr Zychowicz w swojej najnowszej książce   Izrael na wojnie. 100 lat konfliktu z Palestyńczykami.   Autor jak zwykle porusza tematy trudne i kontrowersyjne. Publikację otwiera opis współczesnych wydarzeń wojennych rozgrywających się w tym regionie, historyk przywołuje drastyczne świadectwa. Zychowicz sięga do historii, przytaczając interesujące fakty: Pierwsi żydowscy osadnicy; powstanie państwa; czystka etniczna w 1948 roku. Na tę zajmującą opowieść składa się aż 46 rozdziałów wzajemnie się uzupełniających i stanowiących spójną całość. Piotr Zychowicz nie opowiada się po żadnej ze stron tego konfliktu, nie jest jedno...