niedziela, 15 września 2024

Stany ostre w polskiej psychiatrii

Według raportu NIK w latach 2020-2023 liczba pomocy psychiatrycznej udzielonej dzieciom i młodzieży wzrosła z 1,8 mln do 3,8 mln.


Na przestrzeni lat 2020-2023 liczba młodych pacjentów oczekujących na wizytę w poradni zdrowia psychicznego zwiększyła się dwukrotnie. Wydłużał się tym samym czas oczekiwania na leczenie, odsetek dzieci i młodzieży przyjmowanych na oddziały szpitalne w trybie pilnym wzrósł do 70 procent. Średnie obłożenie łóżek na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży w latach 2019-2022 wynosiło 110 procent.

Z powyższych danych wynika, iż psychiatria dziecięca w naszym kraju jest mocno kulejącą dziedziną. Doświadczeni specjaliści w swojej dziedzinie wymieniają niedociągnięcia systemu. Brakuje wszystkiego: czasu, placówek, wykwalifikowanego personelu.

Psychiatrię traktuje się Polsce jak dziecko- ma być, nie sprawiać kłopotu. Nie odzywać się niepytana. Ta książka jest głosem osób, które od lat się nią zajmują.

Autorka tej arcyważnej i potrzebnej publikacji wskazuje największe zaniechania polityków w tej materii. Rozmawia z psychiatrami, psychologami, obraz, który wyłania się z lektury, nie jest optymistyczny. Aktualnymi problemami nastolatków pozostają: anoreksja, bulimia, przemoc rówieśnicza, schizofrenia. Do tego dochodzą jeszcze zaburzenia tożsamości płciowej, nowe, niebezpieczne zaburzenia odżywiania.

Marta Szarejko wraz z ekspertami szuka odpowiedzi na nurtujące nas wszystkich pytania. Czynnikami warunkującymi proces zdrowienia dziecka są terapia, wsparcie, harmonijna współpraca na linii lekarz- rodzice. O tym, że z tym bywa różnie, uwagę zwracają interlokutorzy dziennikarki, wskazując na roszczeniowe postawy rodziców. 

Rodzice abdykują ze swojej roli.

W książce poruszono również kwestię ograniczeń czasowych medyków: wizyty trwające około pięćdziesięciu minut. Czy to dużo? Zależy od pacjenta, dla jednego ten czas jest wystarczający, dla innego niekoniecznie. 

Zasmucają także słowa wypowiedziane przez jednego z rozmówców Marty Szarejko:

Z adopcji jest dużo zwrotów.


 

wtorek, 10 września 2024

Autobiografia

Współpraca recenzencka z Autorką

Tym razem autorka powieści obyczajowych i historycznych popełniła książkę znacznie odbiegającą konwencją od dotychczasowych w jej portfolio literackim.


Na Pisanie z Bogiem składają się wątki autobiograficzne, dość mocno osobiste. Pojawiają się też refleksje na temat tego, skąd się wzięła pasja pisarki.
Nie pisz dla wszystkich, pisz dla określonych czytelników i podkreślaj to.

Ewelina C. Lisowska nadmienia o początkach swojej trudnej i niewdzięcznej twórczości. Publikacja ma charakter motywacyjny, autorka dzieli się własnymi doświadczeniami: hejt, zuchwała kradzież tekstu... Wszystko te zachowania są doskonale znane osobom parającym się pisaniem zarówno zawodowym, jak i hobbystycznym. 

Słowem można uzdrowić, można też zabić.

Zawiść, nieomylność własna w wielu kwestiach nie znają granic, ale bywają również zgubne, o czym wielu zapomina. Rynek wydawniczy w Polsce jest trudny, debiutanci nie mają lekko. Wielkie wydawnicze molochy często drukują ''swoich" o ''słusznych'' poglądach.

Każda ocena jest subiektywna, najważniejsze co ty myślisz o swoim pisaniu.

Pisarka, która jest niezwykle wrażliwą osobą, szczerze uzewnętrznia targające nią uczucia: bywa rozgoryczona, ale też patrzy z optymizmem w przyszłość. I to dzięki Niemu, co wyraźnie zaznacza.

Ewelina C. Lisowska odwołuje się do wyznawanych przez siebie wartości, jedną z nich jest wiara w Boga. Przyznaje to otwarcie, wszak postawa taka należy do nietypowych w dzisiejszych czasach.

Wszystkie drogi prowadzą do Najwyższego- tak można streścić fabułę. Z treści płynie ważny dla wszystkich morał, co czyni tę historię wyjątkową:

Gdy przychodzi strach, że nie dasz rady, że nigdy się nie wybijesz, pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał i robił błędy, może nawet gorsze niż ty.

Prawda.

==============================================

Autor: Ewelina C. Lisowska

Tytuł: Pisanie z Bogiem. Zbiór reportaży i fragmentów książek

Gatunek: autobiografia/pamiętnik/

Wydawnictwo: Wydawnictwo Romanse

Suma Stron:117

Kupisz w empiku.


 

 

 

 

 

czwartek, 5 września 2024

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

Tekst wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.

Z twardych policyjnych danych wynika, iż każdego roku w Polsce ginie 17-20 tysięcy osób. Dużo? Dużo. Wiadomo też, że 90 procent poszukiwanych (zazwyczaj cierpiących na schorzenia neurologiczne) odnajduje się w ciągu miesiąca od zgłoszenia. To tyle, jeśli chodzi o w miarę pozytywne informacje. Los ponad 4 tys. z nich wciąż pozostaje nieznany.


Problem ten dotyczy zarówno mieszkańców wsi, jak i miast. Znikają ludzie w każdym wieku, obojga płci (najmłodsza bohaterka reportażu w momencie uprowadzenia miała siedem miesięcy), o zróżnicowanym statusie. Majętni i niezamożni. Szacuje się, że największa liczba zgłaszanych zaginięć występuje w województwie śląskim.

Godzinami wypatrują przez okno i czekają na dzwonek do drzwi. Liczą na to, że ich bliski wróci do domu.

Czym właściwie jest zaginięcie? Zgodnie z treścią zarządzenia Komendanta Głównego Policji, zaginięcie to: Zdarzenie uniemożliwiające ustalenie miejsca pobytu osoby, wymagające jej odnalezienie w celu zapewnienia ochrony zdrowia lub wolności.

Anna Gronczewska w reportażu Zaginieni przywołuje mnóstwo znanych przypadków, jak choćby zaginięcie dziennikarki Barbary Chrzczonowicz. Jednak znaczną część publikacji wypełniają historie zwykłych, przeciętnych osób.

Odchodzą na lata, na zawsze, na własne życzenie. I tę kwestię autorka również porusza.

Nie śpią, zastanawiają się, czy mogli zapobiec tragedii. Marzą o poznaniu prawdy.

Wedle znawców problematyki, przyczyny tego zjawiska są złożone. Wśród nich wskazuje się na depresję, zaburzenia psychiczne, złe relacje rodzinne lub kłopoty finansowe. O tym m.in. jest ta istotna książka.

Szukają, trwają, czekają.

Smutna i niełatwa to lektura, za każdą z tych opowieści kryje się dramat rodzin. Odnajduje 95 procent zaginionych dzieci, 5 proc. z nich nigdy już nie powróci do swoich biologicznych rodziców.
Po dziesięciu latach od zaginięcia można wystąpić z wnioskiem do sądu o uznanie takiej osoby za zmarłą.

Głos w sprawie zabiera także emerytowany policjant, był szef słynnego, krakowskiego Archiwum X. Mężczyzna wspomina o rozmaitych przypadkach, w tym świadomym zerwaniu kontaktów z najbliższymi.