Kochani, jak Wam mija sobota? Ja czytam sobie znakomitą pracę: Ostatnie lata polskiego Lwowa. Recenzja już wkrótce, tymczasem porozmawiajmy o ludziach toksycznych ( lecz zgadzam się z językoznawcami, którzy są zdania, że toksyczna może być wyłącznie substancja chemiczna, itd.). Kim są i jak sobie z nimi radzić?
Specjaliści zaznaczają, że początkowo trudno rozpoznać takie persony, ponieważ na pierwszy rzut oka są serdeczni, mili, pomocni i życzliwi. Ale to tylko pozory, niebawem pokażą swoje prawdziwe oblicze. Bywają bardzo przebiegli, przewrotni.
Otóż to, zdjęcie pochodzące od niestatystycznych.
Dobrze znamy takie osobistości: lubią nas strofować, udzielają rad, chociaż nie są o nie proszeni. Mentorskim i nieznoszącym sprzeciwu tonem, wyjaśniają, jak powinno wyglądać nasze życie: co mamy myśleć, w co wierzyć, etc. Tacy ludzie lubią kreować się na tych co posiedli tajemną wiedzę i przy odrobinie szczęścia zdradzą Ci....receptę na Twoje życie. W sposób protekcjonalny wypowiadają się na każdy temat. Chociaż rozgłaszają, że przeczytali tylko jedną książkę (lub wcale w swoim życiu).Generalnie wtykają nos w nie swoje sprawy i jeszcze są z tego dumni.
Zajmują się życiem innych, oczerniając i osądzając od czci i wiary, jeśli ktoś ma odwagę żyć po swojemu. Przekonani o tym, że mają monopol na rację, i że są nieomylni. Przez swoją apodyktyczność irytują i zniechęcają do kontaktów. Wykazują silną potrzebę kontrolowania innych, wszystko muszą wiedzieć.
Kolejną grupę stanowią jednostki, tzw. wieczne ofiary, oczekujące współczucia i litości. Za swoje rzeczywiste lub domniemane kłopoty obwiniają innych. Ich sposobem na życie jest malkontenctwo i nieustanne narzekanie. Pesymiści, nie dostrzegają plusów danej sytuacji. Bywają opryskliwi i przemądrzali. Delikwent w istocie potrafi wzbudzić poczucie winy w drugim człowieku.
Pamiętajmy, że wampiry energetyczne napawają się naszą porażką, klęską, są dla niego pożywką. Odczuwają niebywałą satysfakcję z upodlenia kogoś innego, zwłaszcza o słabszej kondycji psychicznej.
Eksperci podpowiadają, że toksyczni sami zmagają się z problemami: kompleksy, zaburzenia osobowości, lęki. A swoje frustracje przelewają na innych. Nie musimy się na to godzić. W ostatnim czasie zdarzało mi się słuchać rozmaitych ''mądrości". Zawsze sobie myślałam: ''dlaczego żyjesz cudzym życiem?".
Nie każdą relację uda się zakończyć, przecież narcyzów czy manipulatorów możemy spotkać wszędzie. Pandemia COVID-19 przyniosła znaczne ograniczenia, również w stosunkach międzyludzkich.
Psychologowie sugerują zdystansowanie się i ograniczenie kontaktów do minimum. Ucinać należy próby narzucania własnego zdania: Dziękuję, ale wiem, co powinnam zrobić/ jeść/etc. Nie trzeba też wdawać się w żadną polemikę, nie zachęcać do uciążliwej paplaniny lub co gorsza, do plotkowania.
Lilian Grass, Toksyczni ludzie.