poniedziałek, 11 listopada 2024

Nigdy więcej

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu, jest lekturą bolesną i trudną. Autorzy przypominają o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic możliwości przez zbrodniczy system i jego niemieckich wykonawców.

Historycy poszukują odpowiedzi na pytanie, dlaczego to senne miasteczko, stało się miejscem kaźni. Piszą:

Oświęcim był zwykłym miastem. Mieszkali w nim zwykli ludzie, a turyści odwiedzali je, żeby obejrzeć zamek, kościoły, wielki średniowieczny rynek i synagogę.

 Deborah Dwork i Robert Jan van Pelt wnioskują:

Większość ludzi, którzy znają Oświęcim, uważa to miasto za miejsce skupione, zamknięte samo w sobie, z jego ofiarami i katami.   

    Oświęcim jeszcze w latach 30. ubiegłego  wieku był miastem przyciągającym turystów. Czy przypuszczano, jakie będzie jego „przeznaczenie”? Że stanie się  symbolem gehenny niewinnych?

Auschwitz….  jest syntezą estetyczną, schludnie wydaną. Książkę wzbogacają liczne ryciny i mapy. Bardzo obrazowo przedstawiono ten tragiczny etap w historii ludzkości.

Publikacja odznacza się sporymi walorami edukacyjnymi, poznawczymi, jest bogata faktograficznie. Nie ustrzegła się jednak poprawności politycznej, pojawia się zarzut badaczy o zawłaszczaniu przez Polskę pamięci o ludobójstwie.

Na uwagę czytelnika zasługuje również ostatni rozdział poświęcony kłamcom oświęcimskim. Mowa tu o tzw. negacjonistach, wespół z Davidem Irvingiem. Wszyscy oni utrzymywali, że żadna Zagłada nie miała miejsca…Takich kreatur, powielajacych podobne bzdury było znacznie więcej. Irvinga, który wbrew pozorom, historykiem nie jest, znamy z rodzimego podwórka. Brytyjczyk od lat wygłasza  antypolskie tyrady, kłamstwa historyczne.

Mimo drobnych wad, studium Auschwitz. Historia miasta i obozu, winno stanowić lekturę obowiązkową.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Autor:Deborah Dwork, Robert Jan van Pelt

Tytuł: Auschwitz. Historia miasta i obozu

Kategoria: reportaż historyczny

Wydawnictwo: Świat Książki 

Suma stron:464


czwartek, 7 listopada 2024

Społeczeństwo polskie w katach 90. w krzywym zwierciadle.

 Współpraca recenzencka

Początek lat 90., gdzieś w Lublinie, w podupadłej suterenie toczą się ożywione dyskusje. Rzecz ma miejsce w Nowy Rok, kiedy to Autor odwiedza znajomą parę…

W sztuce teatralnej Pralka, Mark Arturro zobrazował życie ówczesnych Polaków, na których mocno odcisnęły się przemiany ustrojowe i reforma Balcerowicza. Utwór jest realistyczny, silnie osadzony w kontekście politycznym, ale nie pozbawiony humoru i refleksji.

Osoby występujące w dramacie popadły w marazm i stagnację. Nie stronią od napojów „wyskokowych”. Nie pracują, nie martwią się o swój byt, wyznają zasadę „jakoś to będzie”.

Każdy z bohaterów jest inny, wiele ich dzieli.Ale jedno łączy: niechęć do nowego, demokratycznie wybranego rządu.

Co się pisarzowi udało uchwycić? Mark Arturro świetnie rozpoznał i zilustrował nastroje społeczne po upadku reżimu komunistycznego. Autor, słowami postaci, zwraca uwagę, że wielu twórców transformacji ustrojowej nie zdało egzaminu i zawiodło oczekiwania obywateli: /Tera to nam namotali/Fabryki pozamykali/Ludzi na bruk przepędzili/Z robotników zadrwili/Gdzie związkowce się podziały/Żony chłopów osiwiały/ Niepewne te nowe czasy/.

Egzystencja mieszkańców lubelskiej kamienicy sprowadza się do konsumpcji alkoholu, który tutaj leje się strumieniami. Życiowi rozbitkowie nie przejmują się swoim marnym losem, ważne, żeby procenty się zgadzały:/Takie to nasze tu życie /Szczęśliwi, gdy jest wypicie/.

Aczkolwiek zdradzają obawy, co do niepewnej przyszłości:/Boim się, co tera będzie/.

Bohaterowie wygłaszają trafne, racjonalne sądy:/Bo jeden drugiego warty/Z prawdy, honoru obdarty/. To o politykach. Ich spostrzeżenia przepełnione są goryczą:/Nie zawrócim kijem Wisły/Obiecanki rozprysły/Tak któren do żłoba trafi/Z tej czy innej parafii/Od razu w amnezję wpada/Inaczej jak wcześniej gada/.

Lublinianie rysują przed nami pesymistyczną wizję przyszłości:/Strach ogarnia na te czasy/Choć sklepy pełne kiełbasy/Z roboty zwalniają ludzi/No może kto się obudzi/Do czego tera dojdzie/.

Dlaczego warto sięgnąć po tę sztukę? Z przedstawionego nam tekstu wypływa morał na temat złych i nieodpowiedzialnych rządów. Oraz to, jak wiele od nas zależy. Zawsze możemy zmienić swoje życie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Garść przydatnych informacji:

Autor: Mark Arturro

Tytuł: Pralka

Kategoria: dramat, komedia

Wydawnictwo: Alternatywne

Suma stron: 58


niedziela, 3 listopada 2024

Co się dzieje w umysłach chorych ludzi?

 Współpraca recenzencka

Można nieustannie zadawać sobie to pytanie (oraz mnóstwo innych) po lekturze nieco pesymistycznej opowieści Ludzie, którzy nie toną. Jest to prozatorski debiut Jolanty Sak. I sądzę, że udany, mimo drobnych mankamentów.

Myślałeś, że jesteś niezatapialny?Że cokolwiek się  wydarzy, ty zawsze wypłyniesz na powierzchnię?

 Jakie tajemnice skrywają ci, którzy wciąż prezentują sielankowe życie? Co się znajduje pod płaszczykiem elokwencji i dobrych manier?

W przedstawionej historii sporo się dzieje: zaburzone relacje rodzinne, pragnienie dominacji nad drugim człowiekiem.Pisarka porusza też bardzo ważny problem, jakim jest handel ludźmi.

Od początku możemy domyślić się o co chodzi w tej pozornie spójnej układance.Przy czym nie wszystkie elementy do siebie pasują. Jak to zwykle bywa, cierpią najsłabsi.

Że jesteś jednym z tych, co nigdy nie toną?

 W tej rodzinie niemal każdy ma coś na sumieniu.Kłamstwa, zdrady, chciwość, bohaterowie są zepsuci do szpiku kości.

Co jeszcze możemy o nich powiedzieć?

Rodzina jest dysfunkcyjna, wyjałowiona ze wszystkich wartości. Choć w powszechnej opinii uchodzą za szanowanych obywateli. Lecz w rzeczywistości… 

Seniorka rodu ma zadatki na Lady Makbet, steruje życiem bliskich. Od pierwszych stron kipi obłudą.

Mimo że język dreszczowca nie jest wyszukany, to całość wzbudza emocje.

Który z bohaterów wykaże się odwagą i zmierzy z prawdą, również o sobie?

Reasumując:

Nie ma ludzi, którzy nie toną. Wcześniej czy później każda zepsuta od środka łajba pójdzie na dno.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Informacje o książce:

Autor: Jolanta Sak

Tytuł: Ludzie, którzy nie toną

Wydawnictwo: Moc Media