środa, 10 stycznia 2024

Subtelny romans z historią w tle

Współpraca barterowa

Co możemy powiedzieć o bohaterach powieści  Królowa żebraków i zarazem o czasach, w których przyszło im żyć?


W chwili rozpoczęcia akcji utworu Ewelina liczy sobie dwadzieścia pięć lat, przez ówczesne społeczeństwo została uznana za leciwą już pannę, w dodatku o wątłym zdrowiu. Utrzymuje się z szycia i sprzedaży szmacianych lalek. Gdy nie zgadza się pełnić matrymonialnych oczekiwań apodyktycznego ojca, ten w  swoim okrucieństwie wyrzuca ją z domu. Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny i kim jest tajemniczy Wiktor?

Nie można kochać za coś, kocha się pomimo wszystko.

Z przekazów historycznych wiemy, że epoka międzywojnia nie była zbyt łaskawa dla kobiet: konwenanse, wysokie oczekiwania społeczne, niekiedy zwyczajna obłuda. Wszystko to wyznaczało miejsce i rolę kobiet przy milczącej aprobacie na zachowania destrukcyjne. Zresztą dziś bywa podobnie. Akcja utworu osadzona została w XX wieku, około 1920 roku, zatem jest to czas, gdy uzyskałyśmy już należne nam prawa.

 Cokolwiek bym nie zrobiła i tak zawsze będzie im mało.

W twórczości Eweliny C. Lisowskiej podoba mi się kilka elementów składających się na ostateczną notę. Między innymi nadmienić muszę o zwięzłej, przejrzystej i uporządkowanej fabule. Dodatkowo pisarka unika chaotycznych retrospekcji, które zazwyczaj nie wnoszą niczego wartościowego do utworu, a wyłącznie zaburzają rytm czytania. 

Ponadto cenię, gdy autor szanuje fakty historyczne, nie tworząc przy tym kompletnych bzdur. I tak też się dzieje w tej zajmującej historii. Jak wspomniałam, był to wyjątkowo trudny czas dla kobiet.

Przyszedł czas, aby znów zmierzyć się z rzeczywistością.

 Niekwestionowanym walorem książki są również lekkie pióro Eweliny C. Lisowskiej i umiejętność tworzenia dialogów z sensem, adekwatnych do epoki i pozbawionych pretensjonalności. Pisząc też o intymnych sprawach między ludźmi, autorce udało się zachować takt i nie przekroczyć granicy dobrego smaku. Pisarka czyni to bardzo zgrabnie, ważny element, o którym wielu twórców zapomina.

Na koniec jeszcze jedna uwaga: efektowna okładka zachęca do sięgnięcia po Królową żebraków.

Za egzemplarz recenzencki, gorące podziękowania składam Pani Ewelinie C. Lisowskiej.

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.

=================================================================== 

 Informacje ważne dla potencjalnych czytelników:

Ewelina C. Lisowska KRÓLOWA ŻEBRAKÓW

Romans historyczny z subtelną dawką erotyki, 20-lecie międzywojenne

Wydawnictwo Romanse

Premiera 22 listopada 2022 roku

OPIS -> https://ecl-pisarka.pl/index.php/2022/11/07/ewelina-c-lisowska-krolowa-zebrakow/

Ebook -> Legimi, Ebookpoint, Empik, strona autorska www.ecl-pisarka.pl EBOOK ROMANSE SKLEP

Książka wygrała plebiscyt na portalu Pisarze Polscy PL - książka 2022 roku.


poniedziałek, 8 stycznia 2024

(Nie)ziemska miłość

Współpraca recenzencka

W tej powieści będącej połączeniem romansu oraz science fiction Ewelina C. Lisowska zabiera nas  w podróż do 2122 roku. Ziemianie są przerażeni panoszącymi się coraz dziwniejszymi stworami, nazywanymi ''zjawami".


Bestie wzbudzają strach mieszkańców, ludzie zaczynają już tracić wszelką nadzieję. Gdy nagle pojawia się tajemniczy Guard, kim jest? Wiadomo jedynie, że przybywa ze ściśle określoną misją. Guarda obowiązują liczne zakazy, nie może okazywać uczuć, nie wolno mu też znać słów ze specjalnej listy. Dlaczego jednak Zox wybrał dom młodej Elline? Czy to przypadek? Między bohaterami zaczyna rozwijać się szczególna więź. Ale czy to jest w ogóle możliwe? Mimo wieku dziewczyna  jest dojrzała emocjonalnie, zdecydowana. Nie brakuje jej również odwagi. Oboje wzbudzają naszą sympatię.

Serce zapamięta. Odnajdę cię, albo ty odnajdziesz mnie i przypomnisz mi wszystko. Nauczysz mnie od nowa miłości, dotykania, całowania i przyjaźni.

Pisarka często komplikuje poszczególne wątki, ale nie przekłada się to na ostateczną ocenę. Bez wątpienia, fabuła jest przemyślana, wszystkie proporcje są właściwie zachowane, nie dominują żadne elementy z pogranicza romansu czy fantastyki. Akcja jest rozwojowa, dynamiczna,  wszystko dzieje się w tak zawrotnym tempie, że nie ma tu czasu na nudę. Powieść czyta się szybko, zaś sama historia jest optymistyczna, przynosi wiarę w lepsze jutro.

Przyjaciele zawsze stoją po tej samej stronie barykady.

Prawdziwe, realistyczne mimo wszystko, uczucia, obawy, lęki.

Kim tak naprawdę są bohaterowie tej opowieści, znacząco odbiegającej od dotychczasowej konwencji? Guard broni się w wielu wymiarach, zarówno w warstwie literackiej, jak i graficznej. Okładka przyciąga wzrok ciekawą i intrygującą kolorystyką. Zakończenie rozłożyło mnie na łopatki.

Mam nadzieję, że recenzją zachęciłam Was  do sięgnięcia po tę wyjątkowo niesztampową lekturę.

Uwaga: Książka nominowana w plebiscycie na portalu Pisarze Polscy PL - książka 2023 roku. 

Kolejny raz dziękuję Pani Ewelinie C. Lisowskiej za zaufanie.

=======================================================================

Wydawnictwo Romanse

Romans science-fiction

PREMIERA 15.08.2023

Sprzedaż: Legimi, Ebookpoint, Empik, EmpikGo, Ridero Książki (druk na życzenie), strona autorska www.ecl-pisarka.pl

OPIS -> https://ecl-pisarka.pl/index.php/2023/07/17/guard-premiera/

Tekst został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.

piątek, 5 stycznia 2024

Bezwzględny świat modelingu

 Ich konta w mediach społecznościowych obserwowane są przez tysiące osób. Podpisują kontrakty na wielomilionowe kwoty. Ich twarze są dla nas symbolem największych marek modowych. O ich pracy marzy prawie każda dziewczyna.

Jaka jest prawda? Co z tym wszystkim mają wspólnego arabscy szejkowie? Jaki jest los modelek, które nie odniosły sukcesu w branży? Co się dzieje za drzwiami luksusowych posiadłości, których wnętrza ociekają nieprzyzwoitym luksusem? 

Dziś recenzja książki Skandaliczne życie modelek. Opowieść Moniki Goździalskiej winna stanowić przestrogę dla młodych, niedoświadczonych dziewcząt przed wejściem w ten zdemoralizowany do cna świat. Ile są w stanie zrobić w zamian za markową, torebkę? Te historie pokazują, że wiele. Za wiele...


To otoczenie, w którym dominują brudne interesy, niezdrowe ambicje. Tu nie ma nic za darmo.

Kim są bohaterki tej historii? Są młode i piękne, władają kilkoma językami obcymi, ich praca nie jest ani łatwa, ani tym bardziej przyjemna. Wymagania i presja w tym zawodzie są ogromne:

  • zakaz wprowadzania zmian w wyglądzie fizycznym;
  • duża atrakcyjność fizyczna, wzrost, odpowiednie proporcje ciała;
  • wiek: od 14 do 22 lat;
  • rygorystyczne zalecenia dietetyczne;
  • pełna dyspozycyjność;
  • kontrowersyjne i nie zawsze zgodne z prawem umowy;
  • liczne nadużycia, również na tle seksualnym.
W tym świecie nie obowiązują żadne standardy moralne: blichtr, narkotyki, knajacki język, alkohol lejący się strumieniami oraz wyzucie z jakichkolwiek uczuć wyższych. Wszystko tu rozgrywa się według znanej zasady: trzeba wyjść na swoje. Otoczenie dewiantów żerujących na młodzieńczej naiwności. Wynaturzone sytuacje.

Świat modelingu jest brutalny, odziera z marzeń, co pokazuje historia Moniki oraz jej przyjaciółki. Autorce ostatecznie udało się wyrwać z tego, mówiąc kolokwialnie, bagna.

Forma literacka niezbyt wyszukana, raczej tabloidowa, ale odsuwając na moment warstwę językową, trzeba przyznać, że przedstawione tu losy kobiet szokują. Ale niektóre z nich też są zdolne do wszystkiego.

środa, 3 stycznia 2024

Po nitce do kłębka?

Moja nitka to barwna, ale i słodko-gorzka opowieść o życiu artystki postrzeganej jako ''trudnej we współpracy''. Wywiad-rzeka jest zapisem funkcjonowania Marii Pakulnis w przestrzeni filmowej i teatralnej.


Książka stanowi też w jakimś tam stopniu próbę rozliczenia się z demonami własnej przeszłości.

Aktorka debiutowała  w 1982 roku w Dolinie Issy, będąc jeszcze studentką PWST, za kapitalny występ trzy lata później w Jeziorze Badeńskim, Pakulnis uhonorowano  Złotym Lwem na  Festiwalu Filmów Fabularnych.

Fenomenalna w roli Nadieżdy Tumskiej w serialu kryminalnym Ekstradycja. Oczywiście portfolio gwiazdy jest znacznie obszerniejsze, wystarczy choćby wskazać na Konsula, tu partnerował jej Piotr Fronczewski.

Muza Krzysztofa Kieślowskiego, Tadeusza Konwickiego, dzieli się z nami swoim przeżyciami, związanymi z trudnym dzieciństwem. Dom Marii Pakulnis nie był szczęśliwy: alkoholizm ojca, chłodna, niedostępna matka, wiecznie pogrążona we własnych myślach, niezauważająca dzieci.

Artystka w wyjątkowo szczerej rozmowie wpuszcza nas do swojego świata, przepełnionego niepokojami i troskami. Szokuje wyznanie pani Marii, która w dzieciństwie miała doświadczyć molestowania seksualnego. O tym, co ją spotkało, nie wyznała nikomu, nawet rodzicom. Momentami trudna to lektura.

Introwertyczka stroniąca od rówieśników, dostrzeżona przez polonistkę. Dzięki nauczycielce języka polskiego absolwentka liceum pielęgniarskiego zdecydowała się zdawać na PWST. Udało się. Najlepsza w roli zimnych, wyniosłych, wręcz demonicznych kobiet.

Laureatka Orła za najlepszą rolę kobiecą w filmie Johnny nie jest aktorką schematyczną, dającą się wpisać w jeden wzorzec oczekiwań. Rozmówczyni Doroty Wodeckiej wspomina ludzi kultury tamtych, ciekawych pod względem artystycznych, czasów. Kilka słów poświęca Tadeuszowi Łomnickiemu, Andrzejowi Łapickiemu. Wśród tych nazwisk musiał się również pojawić Gustaw Holoubek. 

Maria Pakulnis należy do ciekawych osób ceniących silnych i zdecydowanych partnerów. Warto bliżej ją poznać.

poniedziałek, 25 grudnia 2023

Wszystko, co kocham-moje czytanie

Kres roku 2023 nieubłaganie nadchodzi, czas więc na podsumowanie. Nie ukrywam, że było to dwanaście miesięcy owocnych pod względem literackim:

  • zwyczajowo już na mojej półce dominowała literatura faktu oraz reportaże. Ale nie tylko;
  • jako że jestem otwarta na nowe gatunki literackie, w 2023 roku sięgałam również po powieści obyczajowe;
  • doczekałam się patronatu medialnego nad elektronicznym wydaniem książki pt. Kieszonkowe;
  • z racji trwającej wojny w Ukrainie, sięgałam po pozycje, które przybliżają dramat naszych wschodnich sąsiadów. Mam tu na myśli antologię relacji prosto z frontu, np. Jakuba Maciejewskiego, Wojna;
  • szczególnie chciałabym Wam jednak polecić znakomitą książkę Kacpra Płażyńskiego, Wszystkie pionki Putina;
  • jeśli interesują Was problemy polskiej edukacji, to zachęcam do sięgnięcia po reportaż o znamiennym tytule, Polska szkoła umiera;
  • gdybyście chcieli jednak oderwać się od prozy życia, proponuję przeczytanie Kieszonkowego Małgorzaty Wachowicz czy 49 westchnień Teci Eweliny C. Lisowskiej;
  • fanów gór, sportów zimowych namawiam do zapoznania się z biografią Janusza Kurczaba, Jano, szpej, szpada i tajemnice;
  • natomiast w  podróż po urokliwym Wiecznym Mieście zabierze nas Magdalena Wolińska- Riedi  we wspomnieniach Mój Rzym;
  • świetnie ukazano życie wiejskich warstw w publikacji Chłopki;
  • nie mogę nie zasygnalizować o znakomitej trylogii pióra prof. Sławomira Cenckiewicza na temat współczesnej historii Polski i przemian ustrojowych;
  • śmiało można sobie odpuścić wynurzenia Aleksandra Kwaśniewskiego w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim;
  • tych, których trapią wątpliwości natury językowej, polecam poradniki prof. Jana Miodka.
W tym roku zaufali mi:

  1. Marcin Stachelski i Oficyna Wydawnicza Rivail;
  2. Małgorzata Wachowicz i Saga Egmont;
  3. Anna Strzelczyk-Cichosz i Strefa Cichosza;
  4. Kamila Majewska;
  5. Wydawnictwo Agora;
  6. Dominik Flisiak (za pośrednictwem portalu nakanapie.pl.);
  7. Ewelina C. Lisowska (trzeci raz);
  8. Danuta Pisarska;
  9. Wydawnictwo RM.

czwartek, 21 grudnia 2023

Wciągające studium przypadku

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Ta niezwykle fascynująca publikacja powstała na podstawie dysertacji doktorskiej Dominika Flisiaka. Zatem ma charakter stricte naukowy, dużo tu dat, nazwisk, bazuje na obfitym materiale źródłowym. Sądzę jednak, iż dla zainteresowanych tematyką, nie będzie stanowić to problemu.


Autor analizuje aktywność polityczną Żydów na ziemiach polskich, począwszy od XIX wieku, a skończywszy na połowie XX wieku. Historyk szczegółowo pisze o funkcjonowaniu społeczności żydowskiej w naszym kraju, w określonych ramach czasowych, tj. 1944/1950. Nie bez kozery książka zamyka się w tych latach, gdyż sytuacja Żydów znów zaczęła się systematycznie pogarszać.

Dominik Flisiak podaje, że w przedwojennej Polsce grupa ta stanowiła 10,5 proc. populacji. W wyniku zbrodniczej polityki Adolfa Hitlera, antysemickich akcji, śmierć poniosło 90 procent Żydów. Rok 1949 przyniósł ograniczenie działalności żydowskich instytucji, organizacji.

Badacz zbadał nurt syjonistyczny, przypomina o nieco zapomnianych postaciach, jak np. Włodzimierz Żabotyński, twórca ruchu syjonistyczno-rewizjonistycznego. Ten urodzony w Odessie aktywista wykazywał zainteresowanie literaturą polską, spotkał się z samą Elizą Orzeszkową.

Pieczę nad losem ludności pochodzenia żydowskiego sprawował Tymczasowy Centralny Komitet Żydów w Polsce. Po 1945 roku został przemianowany w Centralny Komitet Żydów w Polsce. Aktywność syjonistów rewizjonistów była szeroko zakrojona i dotyczyła:
  • powstania państwa żydowskiego obejmującego obszar współczesnej Autonomii Palestyńskiej;
  • alija, tj. powrót do ojczyzny swoich ojców;
  • wykształcenie w zbiorowości poczucia dumy narodowej;
  • zachowanie własnej odrębności i dystansu wobec Arabów Palestyńskich;
  • kampanie propagandowe, ich celem było zapoznanie ogółu z sylwetką Żabotyńskiego.

Początków prawicy syjonistycznej należy upatrywać w latach 20. ubiegłego wieku, kiedy to Włodzimierz Żabotyński powołał do życia Unię Syjonistów Rewizjonistów. Ich największe grupy działały na Dolnym Śląsku, najmniej było ich w Gliwicach i Krakowie.

Na końcu tego zajmującego opracowania zamieszczono wykaz dokumentów, z którymi warto się zapoznać.


piątek, 15 grudnia 2023

Gdynia (nie)obiecana

Pozwoliłam sobie na pewną przewrotność, gdyż Grzegorz Piątek przedstawia nam miasto z morza, pełne kontrastów i sprzeczności. Dzieje tego, wydawało się, że postępowego regionu, obejmują lata 1920-1939, który dość późno uzyskał prawa miejskie, bo w marcu 1926 r. Na moment przed zamachem majowym, kiedy to Józef Piłsudski szykował się do zbrojnego przejęcia władzy.


Oczywiście, że Gdynia zaczęła rozwijać się  wraz z powstaniem portu, czego autor nie kontestuje. Pokazuje jednak, że cena za nowoczesność była wysoka, i przede wszystkim nie wszędzie dotarła.

Okoliczności powstania portu związane były z m.in. z nieciekawą przyszłością Wolnego Miasta; dynamiczny wzrost gęstości zaludnienia nie przełożył się na jakość życia tamtejszego społeczeństwa. Dla porównania, w maju 1936 roku Gdynia liczyła 83 tys. mieszkańców; kilka miesięcy później liczba ludności wyniosła już 107 tysięcy, po to, aby w 1939 r. osiągnąć 117 tys.

W latach 20. ubiegłego wieku wciąż 30 procent mieszkańców swoją egzystencję prowadziło w urągających człowiekowi warunkach. Baraki, brak energii, gazu, kanalizacji. Całą sprawę szerzej opisał Melchior Wańkowicz w Wiadomościach Literackich w  1937 roku. Grzegorz Piątek przytacza następujące dane: po dziesięciu latach nadania praw miejskich, 46 proc. zabudowań w Gdyni pozostawało bez prądu, zaledwie 17 % z nich miało dostęp do kanalizacji, a tylko 1,3 proc. do gazu.

Na kilka dni przed wybuchem II wojny światowej w mieście koncertował Jan Kiepura.

Pisarz koncentruje się na kontekście społeczno-gospodarczym, poruszając rozmaite kwestie, odwołuje się do 3x M Awangardy Krakowskiej (Miasto, Masa, Maszyna), racząc nas własną interpretacją: Miasto, Modernizm, Modernizacja.

Reportaż Gdynia obiecana jest sprawnie napisany, aczkolwiek pod względem poprawności politycznej, rozdęty do granic  możliwości. Czy rzeczywiście w dzieje miasta należało wpleść losy transwestytki, której złożona historia ma się tutaj nijak? Dlaczego Grzegorz Piątek z prywatnej historii uczynił materiał na wstęp do książki? Pisarz koncentruje się na kontekście  społeczno-gospodarczym.